13

794 26 5
                                    

Siedziałam na łóżku Tylera. Nie chciałam iść spać, nie mogłam zasnąć. Nie wracali już jakiś czas. Bałam się, że stanie się coś Tyler'owi. A Dylan?
Chodź jest najbardziej wkurzającą osobą jaką znam to jednak o niego też się martwię. Poczułam łzę spływającą po moim policzku i nagle do pokoju wbiegł Dylan.

- Jedziemy do mnie, zbieraj się

- Gdzie Tyler? Gdzie on jest?! - wstałam spanikowana

- Nic mu nie jest, spokojnie, chodź ze mną - złapał moją rękę zauważyłam, że w drugiej trzyma moją torbę

- Tam są moje ciuchy? - schodziliśmy po schodach dalej trzymając się za ręce

- Tak 

Założyłam buty wychodząc z domu Dylan zamknął drzwi na klucz i  podeszliśmy do jego auta.

- A co z ciocią? Wujkiem? - znowu zaczęłam się bać

- Są w delegacji nic im nie grozi

Przez całą drogę do jego domu nie rozmawialiśmy.
Wchodziłam schodami na górę w stronę pokoju w którym zawsze śpię.
Przed drzwiami zawahałam się.

- Dylan? - odwróciłam się by na niego spojrzeć nawet nie byłam pewna czy szedł za mną. - Mogę spać razem z tobą? - lekko się uśmiechnął i gestem ręki pokazał bym weszła do jego pokoju.

- Tam jest łazienka możesz iść się ogarnąć ja zaraz wrócę. - wyszedł zostawiając mnie samą. Wzięłam ubrania do spania i ruszyłam do łazienki spędziłam w niej chyba więcej niż godzinę. Gdy wyszłam chłopaka dalej nie było. Położyłam się na jego łóżku zakopując pod kołdrą było naprawdę późno chciałam już zasnąć jednak nie potrafiłam. Minęła kolejna godzina a jego dalej nie było. Wyszłam z pokoju i poszłam na dół. W salonie paliła się lampka a na kanapie siedział chłopak. Patrzył na jakieś papiery wyglądał jagby co dopiero wyszedł z prysznica, mokre kosmyki włosków opadały mu na czoło na klatce piersiowej miał jeszcze kropelki wody. Podeszłam do niego powolnym krokiem i usiadłam koło niego.

- Dlaczego nie śpisz? - spytał nawet na mnie nie patrząc.

- Nie mogłam zasnąć, co to za kartki? - spytałam kładąc głowę na jego ramieniu

- Nie zrozumiesz

- To może mi wytłumaczysz?

- Chodzi o tych gości

Podniosłam lekko głowę, spojrzał kątem okna na mnie.

- Idź spać będę tutaj jagby coś to krzycz

- Nie jestem zmęczona - ziewnełam

- Taa widzę właśnie - uśmiechnął się - okej, to połóż się na kanapie obok mnie

Położyłam głowę na jego kolanach spojrzał na mnie i zabrał włosy z mojego policzka. Oczy zaczynały mi się zamykać. Po chwili zasnęłam.

"you need me" || Dylan O'BrienOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz