Była godzina dziewiąta rano, leżałam w ramionach chłopaka, myślałam czy dobrze zrobiłam wybaczając chłopakowi.
- O czym myślisz?
- o tobie - spojrzałam na jego zaspaną twarz. Wstałam z łóżka i podeszłam do swojej szafy przeglądałam swoje ubrania i wyciągnąłam czarne spodenki i białą koszulkę i zniknęłam za drzwiami i ruszyłam do łazienki. Wzięłam prysznic, założyłam przygotowane ubrania i nałożyłam delikatny makijaż. Kiedy wyszłam z łazienki wpadłam na Dylana, który również był już ogarnięty. Dwie łazienki w domu to coś fajnego nikt nikogo nie pośpiesza.
- Chodź pojedziemy coś zjeść - powiedział chłopak
- Pojedziemy może do restauracji obok plaży mają tam przepyszne śniadania - zaproponowałam.
***
Byliśmy już po śniadaniu i siedzieliśmy na plaży. Piasek był cieplutki przez co przyjemnie ogrzewał nasze stopy.
- Nie zasługuje na ciebie - chłopak nagle się odezwał - okropnie cię potrakowałem
- Ciężko się z tym nie zgodzić
- Mogłem wymyślić coś lepszego by nie skrzywdzić Ciebie a ją tak jak wtedy myślałem uwolnić, a ona przez cały też czas była wolna, jebana oszustka.
- Przez nią nie byłeś sobą, widziałam to w tym sklepie gdy na siebie wpadliśmy - był inny przy niej, a ja wolałam prawdziwego Dylana.
- Już nigdy Cię nie skrzywdzę, obiecuję Sky - spojrzał w moje oczy. Mówi się, że nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy, ale tez, ze prawdziwa miłość nigdy nie rdzewieje. - Sky? Wybacz mi proszę
- Wybaczam Ci, wybaczam Ci Dylan. - przytuliłam się do chłopaka zamykając oczy.
***
- Dylan?! - głos mamy chłopaka roznosił się po korytarzu.
- Sky? Jak miło Cię widzieć - mama Dylana wyglądała na zaskoczona widząc mnie. Podeszła i przytuliła nas na powitanie.
- Myślałem, że was nie będzie - wymamrotał chłopak - chcieliśmy ze Sky pooglądać seriale.
- Robię właśnie kolację może zjecie z nami, a później sobie pooglądacie te seriale - jej głos był roześmiany. Dylan złapał mnie za rękę ciągnąć na górę do swojego pokoju.
- Muszę Ci coś powiedzieć - zaczął niepewnie.
-Moi rodzice i twój wujek dogadali się, chcemy razem z Tylerem założyć swoją firmę. Oni nam w tym pomogą, może to niezbyt mądry pomysł patrząc na to co wydarzyło się w ostatnim czasie, ale naprawdę chcemy z tym skończyć i zarabiać legalnie. - spojrzał na mnie niepewnie.
- Świetny pomysł! Wujek na pewno pomorze wam na start, ale pewnie macie tyle kasy, że ich pomoc finansowa nie będzie potrzebna
- Więc teraz nie będę królem a prezesem - zaśmiał się chłopak. Złożyłam na jego ustach pocałunek.
- Dla mnie zawsze będziesz zapatrzonym w siebie dupkiem.
- Kocham Cię Sky.
Więc to koniec Chciałam by była o wiele lepsza, ale chyba nic juz innego do głowy mi nie wpadanie. Dodam jeszcze bonusową część, w której będą nasi bohaterowie po kilku latach.
![](https://img.wattpad.com/cover/214649234-288-k117412.jpg)
CZYTASZ
"you need me" || Dylan O'Brien
RomanceScarlett Smith to pyskata nastolatka. Jej życie nie było kolorowe, wyrodni rodzice i trudne dzieciństwo. Mimo tego co ją spotkało zaczyna się jej układać to pewnego momentu.. Dylan O'Brien to typowy niegrzeczny chłopak. Ma tylko szacunek do swoich p...