a/n Macie zboczuszki.
Dwa miesiące później...
Od momentu, w którym Jeongguk pokonał klątwę i mógł na dobre związać się z Taehyungiem mógł powiedzieć, że dopiero rozpoczął szczęśliwe życie. Mogąc okazywać uczucia nie szczędził ich Kimowi, który był jego oczkiem w głowie. Dbał o jego bezpieczeństwo, traktował jak najkosztowniejszy skarb. Rzecz jasna, nie przeniósł się na stały ląd i nie zamieszkiwał przytulnego domku wraz z ukochanym na przedmieściach Tortugi. W dalszym ciągu podróżował, jednak Taehyung nie miał zamiaru kwestionować decyzji Jeona, bowiem sam pokochał morze i nie chciał zmieniać swojego otoczenia. Jednakże, raz na jakiś czas przybijali do brzegu, aby odwiedzić pirackie bary. Kim dla Jeongguka porzucił swój tytuł księcia i przestał się wywyższać w towarzystwie innych morskich podróżników. Pił piwo z zardzewiałych kufli i potrafił zasnąć na słomie. Nie zwracał uwagi na brud czy słownictwo, którego używał.
Między piratami był Kim Taehyungiem, który nie miał żadnego związku z władzą.
Nie szczędzili sobie czułości między innymi załogantami. Jeon trzymał na kolanach dwudziestolatka, co jakiś czas składając na jego malinowych wargach mokre pocałunki. Potrafili zaszaleć, pragnęli siebie wzajemnie i się nie powstrzymywali. Taehyung wbrew pozorom długo wzbraniał się przed stosunkiem. Oczywiście, ufał Jeonggukowi, jednak miał obawy. Pewnego wieczoru pozwolił Jeonowi na więcej, a od tego momentu kochali się regularnie. Kim uwielbiał mocny, lecz przepełniony namiętnością seks. Czuł się wspaniale, gdy pirat dominował i wyraźnie to podkreślał. Jeongguk był osobą, której szukał przez całe swoje życie. Ten dzień również niczym się nie różnił od pozostałych. Przycumowali do pomostu w Zatoce Rozbitków, a następnie przeszli do baru. Tam zaczęli wlewać w siebie rum jak i inne alkohole, nie szczędząc sobie przy tym głośnych śmiechów i dobrego humoru. Przy zderzaniu kuflami trunek wylewał się na stół, jednak tym nie przejmowała się załoga. W pewnym momencie Jeon zaczął składać pocałunki na szyi dwudziestolatka, a ten przymykając powieki oddał się temu uzależniającemu uczuciu. W jednej chwili wstał, łapiąc kapitana Valencii za rękę. Pociągnął go w stronę schodów, a ten głośno się śmiejąc gonił partnera. Będąc na górze wzięli pierwszy wolny pokój, a tuż po zamknięciu drzwi Jeongguk przyszpilił Kima do obdrapanej ściany. Wpił się w jego usta, błądząc dłońmi po kościstych biodrach. Wsunął ciepłe ręce pod zwiewną koszulę Taehyunga, a ten westchnął.
- Cholerny kusiciel. - wymruczał wprost do ucha młodszego Jeon, a Kim cicho się zaśmiał.
Odszedł od ściany, popychając pirata na łóżko. Gdy ten leżał na materacu usiadł na jego biodrach, przyciskając usta do zaostrzonej żuchwy mężczyzny. Przymknął powieki, językiem wyznaczając mokry szlaczek, kończący się przy obojczyku. Jeongguk w tym czasie raz jeszcze wsunął dłonie pod koszulkę Kima, podwijając ją. Po chwili ręce znalazły miejsce na kształtnych pośladkach, przez co Taehyung zaczął ciężej oddychać.
- Kochasz to. - wyszeptał, nawiązując kontakt wzrokowy z piratem.
- Kocham ciebie całego. - sprostował, a członek rodziny królewskiej mimowolnie się uśmiechnął.
- Powinieneś zająć się swoim kochaniem? - mruknął, przygryzając wargę. W tym czasie Jeongguk obrócił się tak, że teraz to on górował. Młodszy zarzucił ręce na kark pirata, a ten uniósł brew.
- Tak myślisz? - zapytał, trącając nosem ukochanego.
- Jestem tego pewien. - odpowiedział, unosząc kącik ust.
Jeongguk oczywiście nie zwlekał. Ściągnął z Kima beżowy materiał, spoglądając na jego bladą klatkę piersiową. Językiem zataczał kółka wokół dwóch, zaróżowionych brodawek, które z każdą chwilą twardniały. Taehyung w tym czasie zaciskał dłonie na pościeli, cicho wzdychając. W momencie, gdy starszy zassał się na jednym z sutków jęknął, a na jego ciele pojawiły się ciarki. Tak zwykłe pieszczoty wystarczyły, aby dwudziestolatek się podniecił. Jeonowi wystarczyły jęki ukochanego i stawał się równie twardy. Czując narastający problem w spodniach wrócił na moment do ust Taehyunga, łapiąc w zęby dolną wargę. Zassał się na niej, a ruch biodrami spowodował otarcie się jego krocza o problem młodszego.

CZYTASZ
✓Voyage | k.th x j.jk✓
Fanfiction[Ukończone] Tak, jak każdy człowiek Jeon Jeongguk skrywał tajemnice. Owiany złą sławą pirat budził postrach na morzu, przez co nikt o zdrowych zmysłach nie śmiał stanąć mu na drodze. Pewnego wieczoru, gdy zapadł zmrok rozpętała się burza, która w je...