Niski, męski głos ogłosił widzom występujący zespół. Do tej pory przygaszone światła nagle rozbłysły, zatapiając całą scenę we wszystkich kolorach tęczy. Mocniej zacisnęłam swoją szczęśliwą kostkę i czekałam, aż Violy zagra pierwsze nuty piosenki. Po chwili rozległa się delikatna muzyka, dochodząca z pianina. Poczekałam na odpowiedni moment i zaczęłam śpiewać.
Once upon a time
A few mistakes ago
I was in your sights
You got me alone
You found me
You found me
You found me*Przymknęłam oczy, rozluźniłam mięśnie i dołączyłam się do Violet ze swoją gitarą. Gdy doszłyśmy do refrenu, dźwięki wydobywały się już z każdego z naszych instrumentów. I świat znowu przestał dla mnie istnieć. Wczułam się w piosenkę, starając się przypomnieć sobie co czułam, gdy byłam w podobnej sytuacji, co bohaterka tekstu. Dzięki temu już po chwili śpiewałam nie tyle z pamięci, co z serca. W końcu piosenka się skończyła i wróciłam do rzeczywistości po to, by zobaczyć jak cała widownia i jury dają nam owacje na stojąco. Byłam zaskoczona, to mało powiedziane. Nie spodziewałam się, że nasz cover tak bardzo się ludziom spodoba. Nawet nie zauważyłam, gdy Will objął mnie swoim ramieniem w przyjacielskim geście.
- Wow! To było mocne! - powiedział, a na widowni rozległy się liczne piski, gwizdy i wrzaski zadowolenia. Po raz pierwszy od... zawsze uśmiechnęłam się szeroko. - Bill, co o tym sadzisz?
Greal ponownie wstał ze swojego miejsca i zaczął klaskać.
- Muszę przyznać - gdy się dowiedziałem, że wykonacie cover Taylor Swift poczułam się zawiedziony. Pomyslałem: "Te dziewczyny stać na wiele więcej. Przecież widziałem je na castingach", ale wiecie, co? Nie miałem racji. Byłyście ZARĄBISTE i należą się wam za to gorące brawa.
Widownia natychmiast zareagowała. Pozytywny komentarz specjalisty z pewnością poprawił moją samoocenę.
- Amando? - Prezenter zwrócił się do byłej rockmanki.
- Ja też poczułam się mile zaskoczona - odparła kobieta swoim skrzekliwym głosem. - Wydawałoby się, że to dosyć kiepski cover, gdyż melodia w żaden sposób nie została zmieniona, po prostu zagrana na innych instrumentach - Wśród publiki tym razem rozległy się buczenia. Byli wyraźnie niezadowoleni z komentarza pani Trick. - Ale właśnie ta jego prostota, sposób w jaki zagrałyście na tych instrumentach sprawił, że wasz występ był niesamowity. Dałyście tej popowej piosence mocnego, rockowego brzmienia. I za to was podziwiam. Nawet ja nie potrafiłabym tego tak zrobić.
- Kelly, Calvin? Chcielibyście coś dodać?
Wspomniane osoby popatrzyły po sobie i w końcu Kelly Hobbs otworzyła usta, by podzielić się z nami swoją opinią. Szczerze? Miałam w dupie jej opinię. Poza Billem i Amandą reszta jurorów nie miała pojęcia, co to rock. Calvin Robbins to gość, który nie zajmuje sie niczym innym oprócz bycia jurorem. Można go spotkać w każdym talent show, ale nikt właściwie nie wie, skąd ten facet się tu wziął i czy ogóle ma on jakieś pojęcie o muzyce. Natomiast Kelly... Kelly jest typową gwiazdą popu. Zawsze mocno umalowana, z idealnie ułożonymi włosami i skąpymi strojami. Jej ładny wokal to pewno w większości robota komputera, a w branży muzycznej udało jej się cokolwiek osiągnąć tylko ze względu na duże cycki, które dobrze prezentują się na rozbieranych teledyskach. Jak dla mnie - mogła się w ogóle nie odzywać.
- Muszę się zgodzić z moimi poprzednikami. Wasz występ był oryginalny. Myślę, że to jeden z lepszych coverów tej wokalistki, które słyszałam.
Kelly uśmiechnęła się do nas, a Will Brown zachęcił widzów do głosowania na nasz zespół. Duma i szczęście, które poczułam były warte wcześniejszego stresu.
CZYTASZ
Even With Fire
RomanceKeith to najbardziej irytujący człowiek na świecie. Jest niebiańsko przystojny, lubiany, a jego życie zdaje się być wprost idealne. Zupełne przeciwieństwo Caitlin, która uważa się za konkurencję dla samego szatana. Serce jednak nigdy nie pyta się o...