Otacza mnie rzeczywistość,
Wciąga w wir codzienności,
Chcę się oderwać od normy,
Zaznać choć trochę litości.
Nie daje rady na świecie,
Bez ciebie mi ciężko oddychać,
Nie czuję już prawie szczęścia,
I muszę to jakoś ukrywać.
Codzienne wyzwania czekają,
Wstać z łóżka, umyć się, ubrać,
Wkroczyć na scenę zycia,
Normalną dziewczynę grać.
W tym wszystkim trochę mi smutno,
Czuję się jakaś bezradna,
Tak jak złamany papieros,
Ah, woń nikotyny - ładna.