Wszystko wokół się dzieje,
Derealizacja to dziwne uczucie,
Stan pół świadomości,
Jak białe szkło w czarnym bucie.
Film oglądany zza kulis,
Brudna szyba przed twarzą,
Jest środek ciemnej nocy,
Lecz promienie słońca rażą.
Szumy i głosy,
Jak z innych wymiarów,
Obraz się zdaje rozpływać,
Nie mam już żadnych zamiarów.
I myśl uderza do głowy,
Czuje gęstość powietrza,
Mówią o mojej personie,
Dlaczego nie mogę być lepsza?
Jescze chwilę to znoszę,
Czekam nna nowy świt,
Wstaje. Zaczynam uciekać.
Rzeczywistość to mit.