✿ 11 - Nie być do końca sobą ✿

279 22 8
                                    

Keiko POV

Leżałam w łóżku próbując ponownie zasnąć. Z jakiegoś dziwnego powodu czuję się wypoczęta; o to w weekendy mi się nie zdarza. Cały czas miałam zamknięte oczy, nie otwierałam ich bo chciałam dokładnie przeanalizować sobie mój sen.
Kiedy spałam miałam dziwne odczucie, jakbym nie była do końca sobą. To było strasznie dziwne ale nie wiem o co dokładnie w tym chodziło.

Eh, to pewnie dlatego, że zdenerwowałam się wczoraj na Saikiego. Dzisiaj zrobię mu wykład, o tym że nie wchodzi się ludziom do łazienki bez pytania.

Leżenie na plecach długo mi nie przystało więc odwróciłam głowę w kierunku poduszki. Nagle poczułam na niej bardzo dziwny zapach. Jakby nie mój. Pachniał bardzo znajomo, i można było wyczuć aromat kawy...

W pośpiechu wstałam z łóżka uderzając się stopą o jego brzeg, ale o dziwo... Nic nie poczułam. Żadnego bólu czy zaczerwienienia. Rozejrzałam się po pokoju; nie dość, że widziałam dobrze to jeszcze nie był to mój pokój.
Aby to nie jest pokój Buby?

Zaraz. Nie. Niech to nie będzie o czym myślę ...

Saiki POV ( w tym samym czasie)

Gdy się obudziłem poczułem coś dziwnego, cała ręka mnie bolała. Czemu? Nie wiem. W domu było cicho i spokojnie co się nie zdarza z uwagi na moich rodziców.

Postanowiłem w końcu otworzyć oczy i siąść do siadu by przeanalizować to co się dzieje.
Wszystko wokół było dość nie wyraźne, pomijając fakt, że oczy mnie też bolą.
Ale jest jedna rzecz która mnie zastanawia... Dlaczego mam obok siebie pluszowego Pikachu? Czy aby Akemi takiego nie miała?

Gwałtownie wstałem i rozejrzałem się po pokoju. Pomimo, że większość była rozmazana i tak poznałem ten nieskazitelny porządek ; byłem w pokoju Keiko.
Proszę nie. Boże. Niech to nie będzie o czym myślę...

Keiko and Saiki POV

K :Jak opętana wybiegłam z jego pokoju i weszłam do łazienki. Stanęłam przed lustrem nie patrząc na nie.

Kiedy otworzyłam oczy, zamarłam...

S: Błądząc po pokoju w końcu natrafiłem na lustro. Nie chciałem w nie patrzeć, ale jak widać nie mam wyboru.

Skierowałem wzrok ku lustrze, przez co zamarłem...

Skierowałem wzrok ku lustrze, przez co zamarłem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Keiko POV

- J-ja...- dalej nie dokończyłam bo krzykłam. Chociaż to nawet nie był mój typowy dla mnie wysadzający bębenki pisk. Brzmiałam teraz jak Hiroshi Kamiya.

Zaczęłam się cofać od lustra z przerażeniem, równocześnie potykając się o jakiś kosz. Przez to poleciałam na niedomknięte drzwi i wypadłam na korytarz. Zielone okulary ,które znajdowały się na moich oczach automatycznie spadły.

𝑀𝑦 𝑆𝑢𝑛𝑠ℎ𝑖𝑛𝑒 || Saiki x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz