✿ 26 - Nienawistny ✿

187 17 11
                                    

Aiura POV

– Ej a wiecie kiedy Keiko ma urodziny? – spytała Chiyopipi podczas jednej z przerw.

– Szczerze nie mam pojęcia. Nigdy nam nie mówiła. – odparła Teruhashi bawiąc się kosmykiem swoich włosów – Chociaż dobrze by było wiedzieć, moglibyśmy wtedy jej urządzić.

– No właśnie! Dla większości z nas coś zorganizowała. Nawet kiedy Kokomi wyjechała w swoje to po powrocie zabrała ją i nas do kina.

– Cześć dziewczyny o czym tak gadacie? – nagle podszedł do nas Kaidou z Arenem. Ostatnio słyszałam, że mają się ku sobie a nawet sprawdziłam w kuli i jest to prawda.

– O urodzinach Keiko. – odpowiedziała szybko rudowłosa.

– Oh, na serio? Kiedy są? – zapytał Kuboyasu.

– Problem tkwi w tym, że nie wiemy. A nawet ja nie umiem tego sprawdzić. –wtrąciłam. Nie mam jak odczytać jej aury przez, że ciągle jest z Saikim, a nawet jeśli jest sama to  też jest z tym ciężko.

– Myślałyśmy by ewentualnie jej wyprawiać jakieś małe przyjęcie, bo jednak wypada. Dużo dla nas zrobiła. – Kokomi cały czas nad czymś myślała. Widzę, że jej energia trochę przygasła. Ciekawe z jakiego powodu.

– Nie spytamy jej osobiście bo się domyśli, ale mam pomysł do kogo możemy pójść. – rozpoczęła Chiyo. Każdy od razu załapał o co chodzi więc udaliśmy się na poszukiwania Saikiego.

– Saiki! Czekaj! – krzyczał zdyszany Shun. Serio droga po schodach jest dla niego tak wyczerpująca?

– "Czego?" – spytał swoim typowym tonem.

– Kiedy Akemi ma urodziny? – wypalił od razu.

– "Nie wiem, może się jej spytaj." – odrzekł ironicznie.

– Nie wiesz!? Nie mówiła ci nic o dacie swoich narodzin!? – krzyczał wzburzony niebiesko włosy.

– O urodzinach nigdy nie wspominała. Zawsze za to mówiła różne bezsensowne daty, na przykład: 11 czerwiec dzień jej pierwszego ramenu, albo 26 wrzesień dzień, w którym pierwszy raz poszła do kawiarni. – powiedział różowo-włosy wyglądając na przyzwyczajonego do tego typu spraw.

– A może nie lubi swoich urodzin i dlatego nie mówi? – zasugerowała Yumehara.

– Co ty mówisz? Keiko to Keiko, cieszy się z pięćdziesięcio-jenówki znalezionej na ulicy więc nie ma takiej opcji. – mówiłam i każdy mi przytaknął.

– A może już miała? – spytała Chisapoyo jedząc przy tym onigiri.

– Nie wykluczone ale jednak trzeba się upewnić. Kusuo zrób coś! – skierowałam się do wspomnianego chłopaka.

– Serio muszę? – zapytał z zmęczeniem ale widząc nasze wyrazy twarzy zrezygnował – Yare, yare dobra coś wymyślę. – odpowiedział i zniknął w korytarzu.

。*゚+*.✧

Załatwione Aiura. Keiko zaraz do was podejdzie więc zachowuj się naturalnie. – w pewnym momencie Kusuo powiadomił mnie telepatycznie.

To co powiedział stało się po chwili; podeszła do nas blondynka z szerokim uśmiechem.

– Dziewczyny wpadłam na pomysł! Przyjdźcie do mnie w ten piątek na noc! – krzyknęła entuzjastycznie w naszą stronę.

To był ten plan Kusuo? Pójście do niej na nic i przeszukania jej rzeczy w celu zdobyciu informacji? Myślałam, że dowie się jakoś tej daty a nie będziemy musiały się bawić w podchody.

𝑀𝑦 𝑆𝑢𝑛𝑠ℎ𝑖𝑛𝑒 || Saiki x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz