Lata mijają, a my się tylko starzejemy. Jeszcze niedawno byłam małą, zagubioną dziewczynką, która szukała czegoś zwanego „szczęściem”. Nie miałam dobrych znajomych, a każdy rok był inny. W jakimś sensie na pewno były wyjątkowe. Jaki był dwa tysiące dwadzieścia?
Szczerze mówiąc, był nieco gorszy niż wcześniejsze. Covid-19 spowodował na świecie wiele problemów, smutków oraz żałob. Jednak nauczył wielu z nas zasad higieny i tego, że trzeba dbać o zdrowie. Jednak końcówka roku była wręcz drastyczna. Zapadnięcie się kawałka ziemi w Norwegi i zaginięcie około dziesięciu osób nie obeszło się bez echa. Co prawda nie było to takie głośne, jednak poczułam ucisk w żołądku. Nie było wcześniej takiego czegoś. Jednak mogę znaleźć chociaż małe pozytywy. Na pewno to, że stałam się pełnoletnia, nadal mam chłopaka, stałych przyjaciół ale także mam paru nowych znajomych. Oprócz tego zaakceptowałam siebie, jestem nieco mocniejsza psychicznie i pracuję nad sobą w wielu aspektach.
Oczywiście niektórzy mogą stwierdzić, że jestem samolubna, egoistyczna albo „wymieniłaś nieistotne rzeczy”. Dla każdego jedna sprawa będzie ważna, dla innego nic nie znacząca. Mówiąc konkretniej wszyscy, nawet jeśli nie mają takich intencji, idą za swoim „interesem”. Nawet nieświadomie to się dzieje, tak jest skonstruowany człowiek.
Czy kolejny rok będzie lepszy, nie wiem. Zresztą nikt tego nie wie, podsumowanie nastąpi w przyszłego sylwestra. Wiem, że na pewno napiszę maturę, potem pójdę na studia. Nie wiem czy wytrwam w tym samym związku (nikt tego nie wie), nie wiem, czy coś się nagle nie wydarzy. Jak będzie wyglądała edukacja, czy będzie to hybryda czy może normalnie. Szczepienia dają nadzieję na normalne życie, ale czy na długo? Postaram się, aby ten rok był lepszy i bym była szczęśliwa u boku swojej rodziny. Tak naprawdę to kształtujemy się, będąc wśród ludzi, patrząc na ich zachowania oraz przeżywając różne sytuacje. Dlatego nie możemy powiedzieć, że czegoś żałujemy. Inaczej nie bylibyśmy w tym miejscu, którym jesteśmy teraz. A to zmienia diametralnie totalnie wszystko.
CZYTASZ
Zapach Opuncji I, II/zakończone
Novela JuvenilMiłość jest jak ogień, bez odpowiednich warunków nie będzie się nawet tlić, jeśli dodasz rozpałki porządania wybuchnie wewnętrzny płomień, którego żadna siła nie jest w stanie ugasić. Życie nie raz dało mi w kość, miłość-słowo, które ugrzęzło w moi...