Dotarłem do biura i rozsiadłem się na fotelu. Nie mam za dużo do roboty. Dwa lata temu przejąłem brukowiec po rodzicach. Jesteśmy jedną z największych takich firm w kraju. Przejrzałem maile, zgodziłem i odmówiłem paru artykułom i umówiłem reportaż z aktorką grającą główną rolę w ostatnim hicie kinowym. Gwiazdy same się pchają do gazet.
Zrobiłem sobie przerwę na śniadanie w chwili kiedy Anna przeszła przez drzwi. Poleciłem jej, by zajęła czymś Kubę, kiedy się obudzi.
Dziewczyna wyszła, a ja zabrałem się za jedzenie i postanowiłem poszukać informacji na temat chłopaka.
Ciemna strona internetu nie była dla mnie czymś nieznanym. Nasza rodzina miała wiele przypadków z policją, jednak wszystko było na tyle zatajone, że nie znaleziono dowodów.
Dość szybko znalazłem informacje na temat aukcji, na której wystawiony był Kuba. Znalazłem też kartę opisującą go, jednak większość rzeczy wiedziałem już do chłopaka.
Dodatkowe info, które znalazłem to te, że chłopak jest prawiczkiem i że jest idealnie uległy. Grupa była tresowana przez najostrzejszych trenerów i że tylko jedna osoba została oddana do agencji towarzyskiej. Po zagłębieniu się w temat odkryłem, że jeśli któryś z chłopców się nie sprzeda, zostaje odesłany do agencji prowadzonej przez tego samego właściciela co aukcje.
Złapałem się za głowę. Wystarczy jeden osąd, a oni wszyscy tracą wszystko.
Wróciłem do danych Kuby i znalazłem opis jego jak to nazwać..preferencji?
A bardziej jak się okazało preferencji jego idealnego przyszłego pana.
Nie tykany. Najlepszy do pana o słabych nerwach. Bardzo posłuszny, wykonuje wszystkie rozkazy. Słaby i kruchy. Nie stawia się przy dawaniu kar. Łatwo wpada w panikę, ale tego nie okazuje. Wrażliwy, przyjazny. Jakakolwiek forma seksu nie jest problemem. Sprawdza się zarówno jako baby boy, jak i zwierzaczek lub po prostu niewolnik. Bez problemu założyć na niego jakiekolwiek przebrania. Chudy i niski. Q razie stawiania się wystarczy zagrozić karą.
Oburzył mnie ten opis, ale to wcale nie tak, że w sumie trochę może być trafny.
Sam się przyznam, że kiedy mały założył ten strój pokojówki, to w spodniach stworzył mi się namiot, którego na szczęście nie było widać.
Nie wyobrażam sobie jednak takiego chłopca przywiązanego w piwnicy linami do ścian.
Na taką myśl serce mi się samo w piersi kraja.
Widzę jak błąka się czasami po domu, nie wiedząc co ze sobą zrobić, bo przecież został wyćwiczony do czegoś innego niż to.
Mógłbym wejść do niego i zerżnąć go, bo w sumie raz mi przez głowę przeleciała mi taka myśl. Ale to nie w moim stylu. Nie chcę się nad nim znęcać, ale to, że naprawdę mi się podoba, obraca tą sytuacje.
Wstałem z fotela i zza regału wyciągnąłem jedno z pudeł i postawiłem je na biurku.
Miałem partnera, który lubił Daddy king, a czasami lubił też na ostro, a rzeczy po nim nadal zalegają mi w biurze. Bo przecież nie wyrzucę ich tak po prostu do kosza! Większość z nich nawet nie była używana.
Nagle drzwi do biura się otworzyły, a ja przez przypadek pchnąłem pudło, z którego na podłogę wysypała się cała zawartość.
I tak trafiliśmy do sytuacji, z której Kubę i mnie dzieli ścieżka zasypana wibratorami i jakimiś innymi erotycznymi rzeczami.
- Ja..ja przepraszam. Nie zapukałem i ... - chłopak zaczął się jąkać, widząc te wszystkie rzeczy.
- Nie, nie. Nic się nie stało - Przebiegłem przed niego, by zasłonić mu widok na te rzeczy- Um...kiedy wstałeś?
- Niedawno
- Idź do Anny, ona zrobi ci śniadanie a później się tobą zajmie dobrze?
Chłopak pokiwał głową i wyszedł ze spuszczoną głową.
No rzesz kurwa.
Czy to nie mogło być pudło z przebraniami?!
Co on sobie teraz o mnie myśli?!
Zebrałem rzeczy do pudła i odstawiłem je na poprzednie miejsce, po czym usiadłem z powrotem do pracy cały zażenowany.
I co teraz zrobić? On w sumie ciągle czeka aż go wykorzystam, ale ja tak nie mogę. Nie mogę traktować go jak zwykłego niewolnika.
Podoba mi się i to nawet bardzo.
Chciałbym, żeby łączyło nas coś więcej, ale nie mogę od niego tego wymagać.
Muszę mu jakoś pomóc wrócić do normalnego życia, bez kar i ciągłego posłuszeństwa.
Wyszukałem w necie, na czym polega bycie panem i niewolnikiem, po czym znalazłem niej wymagające od nas... sam nie wiem jak to określić.
Od jutra wprowadzę nowy plan, niech dzisiaj jeszcze ochłonie po tym, co zobaczył.

CZYTASZ
Jestem Twój//Yaoi
Teen FictionO chłopaku szkolonym od dzieciństwa na niewolnika, który przy boku swojego Pana mógł w końcu posmakować normalnego życia.