Czekałem na Wila aż wróci z pracy. Kiedy usłyszałem szczęk zamka pobiegłem by go zobaczyć, ale zatrzymałem się w pół kroku.
Starszy był mocno zdenerwowany. Mocno stawiał kroki, a twarz zaciskał robiąc zmarszczki. Rzucił teczkę na kanapę, po czym wbiegł na górę.
Nie przywitał się ze mną ani nic nie powiedział.
Widziałem później jak w dresie zbiegł do siłowni, skąd dobiegały odgłosy siłowania się ze sprzętem, a potem z niej wyszedł. Nie ochłonął nawet na chwile.
Podczas posiłku nadal się nie odzywał. Szybko zjadł i poszedł do biura.
Pod wieczór przyszedłem do niego, ale mnie zlał. Dopiero kiedy stanąłem centralnie przed nim, spojrzał na mnie.
- Nie mam dzisiaj humoru, idź się czymś zajmij.
Chciałbym mu jakoś poprawić humor, ale nie mam pomysłu jak. Do mojej głowy przyszedł tylko jeden pomysł wpajany pod czas jednego z treningów.
Nie wiem, czy to jakoś zadziała, ale mogę spróbować.
Wszedłem pod biurko i uklęknąłem przed Wilem.
Ostatnie zahamowania puściły.
Zanim zdążył zareagować, rozpiąłem jego rozporek i wyjąłem członka z bokserek.
- Co ty..- nie zdążył dokończyć, bo wsadziłem go sobie do buzi.
Był duży i wypełniał prawie całe usta. Lizałem go i starałem się go brać jak najgłębiej, przez co parę razy się zakrztusiłem.
Will zastygł i nie ruszał się. Jedynie patrzył, na to, co robię.
Gdy jego członek się podniósł, musiałem wspiąć się wyżej na kolana. Pomagałem sobie rękami.
Czułem, że jest coraz bliżej, więc przyśpieszyłem ruchy.
Doszedł w chwili, gdy wyjąłem go z ust.
Biała ciecz ściekała z mojej twarzy, a ja musiałem zamknąć oczy by nie wleciało mi do nich.
To był mój pierwszy raz, kiedy komuś obciągałem. Nie wiem, czy zrobiłem to dobrze, czy źle, ale mam nadzieję, że się na mnie nie gniewa.
- Ach, co ty ze mną robisz?- westchnął już normalnym głosem, a nie takim zdenerwowanym.
Naciągnął spodnie i wciągnął mnie na swoje kolana. Wytarł mi twarz chusteczką, po czym ją wyrzucił.
- Nie musiałeś tego robić.
- Ale chciałem- wtuliłem się w niego.
- Przepraszam, miałem dzisiaj straszny humor od rana, ale nie powinienem go przenosić na innych. Idziemy coś obejrzeć?
- Możemy.
Podniósł mnie i posadził już w sypialni. Włączył laptopa i wybraliśmy sobie film.
Leżałem głową na jego ramieniu, a on objął mnie w pasie.
To, co się stało wcześniej, odeszło w zapomnienie.
Pod koniec filmu starszy usnął. Wyłączyłem i po cichu odłożyłem laptopa.
Nie chciało mi się przebierać, dlatego w ciuchach położyłem się obok Wiliama i przykryłem nas kołdrą.
Automatycznie przez sen jego ręka położyła się na moim biodrze i przysunął mnie do siebie.
Położyłem głowę na poduszce i przez chwilę się mu przyglądałem.
Oczy same zaczęły się kleić i zasnąłem, zanim sobie to uświadomiłem.
![](https://img.wattpad.com/cover/253467123-288-k600226.jpg)
CZYTASZ
Jestem Twój//Yaoi
Teen FictionO chłopaku szkolonym od dzieciństwa na niewolnika, który przy boku swojego Pana mógł w końcu posmakować normalnego życia.