16 | the. worst. day. ever

2.4K 287 185
                                    

Irytowało mnie dosłownie wszystko; od tykania zegara na ścianie po chrupanie siedzącego obok mnie Jaemina, który wcinał popcorn, oglądając ze mną film w swoim pokoju. Dochodziła dwunasta, a to oznaczało, że Siwoo wróci z pracy dopiero za pięć godzin, zmuszając mnie na towarzystwo swojego kochanka. Szczerze mówiąc, najchętniej poszedłbym spać, zupełnie ignorując starszego, ale obiecałem sobie, że nie zasnę dopóki mój chłopak nie wróci do mieszkania. Właśnie w ten sposób zostałem skazany na przeglądanie portali społecznościowych, po raz szósty czytając te same nudne wpisy i próbując nie rzucić się na Jaemina, który swoim istnieniem wypełniał mnie chęcią mordu.

Tego dnia już nie poruszaliśmy z Siwoo tematu zdrady, po prostu udając, że taka rozmowa nie miała między nami miejsca i spędzając wspólnie czas na spacerze oraz karmelowej kawie z popularnej kawiarni. Jednak wiedziałem, że to tylko tymczasowe. W końcu chłopak uważał rozmowę za podstawę związku i z pewnością czekał na dogodny moment, w którym będziemy mogli odbyć kolejną. Zapewne dawał mi też czas na ułożenie swoich myśli. Sam nie byłem pewien, czego chciałem. Czy wolałem, żeby Siwoo wciąż żarliwie zapewniał mnie, że nigdy nie zdradził, czy żeby się przyznał i błagał o wybaczenie lub kazał mi odejść i nigdy nie wracać?

Cała moja intuicja wręcz krzyczała, że chłopak nie jest mi wierny; jego ciągły brak czasu ostatnimi dniami, niechęć do wspólnej masturbacji przez kamerkę, niechęć do seksu, a nawet to, że nie przyjechał na weekend do domu. Może tak naprawdę wcale nie pracował, może było to tylko zwykłe kłamstwo, a teraz wyszedł z mieszkania po to, aby dalej je ciągnąć...

Musiałem się przekonać, czy Jaemin naprawdę był hetero, jak twierdził Siwoo. Musiałem się przekonać, że wcale nie był kochankiem mojego chłopaka.

– Hyung? – odezwałem się do niego, nagle przerywając nasze milczenie i wcinając się w dialogi w filmie.

– Hmm? – mruknął pytająco z ustami pełnymi popcornu.

– Ponoć masz dziewczynę – zagadałem.

– Yhm – odpowiedział, przełykając w końcu jedzenie. – Czemu pytasz?

– Z ciekawości – skłamałem, przysuwając się bliżej do chłopaka. – Układa się wam?

Jaemin zmarszczył brwi, a chociaż nabrał już do ręki garść popcornu, teraz wypuścił go z powrotem do miski, zerkając na mnie podejrzliwie. Uśmiechnąłem się do niego, wymuszając na mojej twarzy jeden z możliwe najniewinniejszych uśmiechów.

– Czemu pytasz? – powtórzył pytanie.

– Z ciekawości – również się powtórzyłem.

– Dobrze się nam układa – odpowiedział.

– Dlaczego nie mieszkacie razem?

– Ona mieszka z rodzicami.

– Jak długo jesteście w związku?

– Długo.

– Uprawiacie seks?

– Co?

– Czy uprawiacie seks? Ja z Siwoo uprawiamy, nawet bardzo często. Lubimy uprawiać seks.

Jaemin otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć, jednak w ostatniej chwili się rozmyślił, ostatecznie wypełniając je popcornem i z powrotem wbijając spojrzenie w laptopa. Wciąż się mu przyglądałem, czekając na jakąś odpowiedź, jednak milczał jak zaklęty, udając, że wciągnęła go fabuła.

Zagryzłem delikatnie dolną wargę, starając się nie przewrócić oczami, i postanowiłem zmienić taktykę. Ostrożnie przysunąłem się bliżej starszego chłopaka, również udając zainteresowanie filmem i sięgając po popcorn do miski leżącej na jego kolanach. Przez kilka minut po prostu jedliśmy razem, chrupiąc głośno i mlaszcząc, aż w końcu w naczyniu zostało tylko kilka ziarenek na dnie. Kiedy Jaemin odłożył miskę na bok, na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmiech; wszystko zgodnie z moim planem. Odczekałem jeszcze dłuższą chwilę, nim udałem, że znowu sięgam po popcorn, nie odrywając spojrzenia od ekranu laptopa. Moja dłoń natrafiła na ciepłe i twarde udo chłopaka ukryte pod miękkim materiałem spodni, po którym się przesunęła, wędrując w stronę krocza.

TAKE ME TO BEDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz