!!! WOLNO PISANE !!!
16-letni Sato Otoko przeprowadza sie do Japonii. W nowym liceum poznaje Yuriego Ayato. Yuri ukrywa przed nowym znajonym szczegóły klubu fotograficznego.
•Wulgaryzmy
•sceny 18+
•gwałty
Tak wiem, że to Jurij z Yuri on ice ale teraz to nasz Sato Otoko :)
__________________________________
Wstałem rano, już niedziela. Jutro szkoła, sprawdzian z biologii. Natomiast dzisiaj ma przyjść do mnie Atsumu, będziemy się razem uczyć. Jest 10 mam jeszcze z cztery godziny. Zgaduję, że przyjdzie wcześniej.
Ubrałem za duży, czarny podkoszulek oraz szare dresy. Postanowiłem zjeść śniadanie, nic kreatywnego zwykłe tosty z serem. Najedzony i wręcz gotowy do przyjścia kolegi, czekałem na jego przyjście. Dostałem również wiadomość czy na pewno nasze spotkanie jest aktualne, oczywiście że tak- sam nie dam sobie rady.
13.30 ktoś zapukał. Atsumu. Zaprosiłem go do środka i pokazałem ręką żeby usiadł na kanapie przy stoliku z zeszytami i książkami. Chwilę później siedzieliśmy obok siebie stykając się kolanami oraz powtarzając materiał.
Po chwili chłopak zapytał czy może wziąć wyrwać kartkę z innego zeszytu. Wzruszyłem ramionami i kiwnąłem głową na tak. Chwilę później usłyszałem. -Sato... Co to? Pokazał zgiętą w pół kartkę papieru z naszkicowanym mną i... Yurim w dość bardzo dwuznacznej sytuacji. Od razu mu ją wyrwałem tłumacząc, że to nie moje i nie wiem skąd to się to wzięło ani co to. -Wiesz~ Sato... Nie wiedziałem, że lubisz takie rzeczy.
Położył jedną rękę na moim udzie, przesuwając ją coraz to wyżej. Zastygłem. -A-Atsumu... -Przecież żartuję. Spokojnie. Zaśmiał się. Natomiast mój mózg nadal nie przetworzył informacji o tym co się właśnie stało. Siedziałem tam jak jakiś słup. Biało włosy przestał się śmiać i spojrzał na mnie zaniepokojonym wzrokiem. Lecz po chwili również wybuchłem śmiechem, a on zrobił to samo.
Koło 16 zapytałem czy jest głodny. Powiedział, że nic nie jadł. Poszliśmy do kuchni i wzięliśmy się za robienie obiadu. Makaron z serem. Najprościej i najszybciej.
Jedząc już wcześniej zrobiony posiłek, który oczywiście nie mógł odbyć się bez stłuczenia miski i przypaleniu sera, którego później zbieraliśmy szpachelką- tak poszedłem do piwnicy po szpachelkę- chłopak przysunął się do mnie i szeptał do ucha. -A co jakbym wtedy nie żartował?-powiedział uwodzicielskim głosem -C-co? -Żartuję Sato!- roześmiał się
19.57 nauka, nauką ale niestety musiał już iść. Szkoda, bo naprawdę lubię spędzać z nim czas. Nie jest wtedy nudno.
Wziąłem do ręki ten szkic... mnie i Yuriego. Ktoś ma talent nie powiem, ale czemu ja, czemu z nim? I dlaczego ktoś mi to podrzucił? Nie rozumiem. A wyglądało ono mniej więcej tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( mam nadzieję że wattpad tego nie usunie )
Niestety muszę przyznać że ciekawi mnie co by było gdyby TO stało się naprawdę. Zrobiło mi się cieplej. Chyba jednak to zatrzymam, choć początkowo miałem zamiar to podrzeć, spalić lub poprostu wyrzucić. Ale... Poprostu nie, nie chcę tegi robić... wolę to tu ładnie zostawić, a dokładniej ułożyć w szufladzie.
Ciekawe co musiał sobie o mnie pomyśleć Atsumu. Że to ja narysowałem? Że to mi siedziało w głowie i chciałem to przelać na papier? Nie powiem, że o tym nie myślałem... A może że poprosiłem kogoś o naszkicowanie? A może poprostu to olał? Oby tak.
Eh jutro szkoła, a do tego sprawdzian z biologii. Neh. Jak dostanę czwórkę to dam się przelecieć Yuriemu hahaha. Szczerze watpie żeby tak było. Ale okej pora iść spać.
Time skip.
Idąc do wnętrza szkoły, zauważyłem na boisku Yuriego rozmawiającego z jakimś rudym, z jednej strony włosów kiteczą, chłopakiem z drużyny piłkarskiej.
Bez większego zagłębiania się w temat ich rozmowy, ruszyłem do środka gdzie od razu dorwał mnie biało włosy Atsumu, mówiąc że czuje się tak pewnie, tak przygotowany że na pewno zda dzisiejszy test.
Wchodząc do sali zajeliśmy ostatnią ławkę. Rozmawiając i przepytując siebie nawzajem. Gdy do klasy wszedł nauczyciel, każdy zamilkł. Profesor zaczął chodzić po sali, rozdając sprawdziany.
Spoglądając na pytania, nie czułem że będzie jakoś trudno, ale zdarzało się podpowiadać siedzącego obok koledze, jak i on również mi pomagał.
Ostatnie pytanie: ,,Z czego składa się oko?,, Mam wymienić pięć rzeczy?! Nie wiem, a nauczyciel patrzy na mnie jakby chciał we mnie dziurę wypalić.
No cóż będzie niższa ocena... Oddałem biorąc przy okazji test Atsumu. Modliłem się o chociaż dwóję.
___________________________________
Dzisiaj trochę krótszy... Pod koniec nie wiedziałam co napisać. Zdradzę wam że Yuri i Sato niedługo się spotkają- Za błędy przepraszam, ale pisałam koło 23