"Co?" - odezwał się Jungkook. Był w szoku.
"I komu ja teraz będę piec ciasta?" - powiedział załamany Jin, a po jego policzku zobaczyłam płynącą pojedynczą łzę. Hoseok widząc reakcje przyjaciela, podszedł i starał się go jakoś pocieszyć.
"On nie może umrzeć." - odezwał się roztrzęsiony Taehyung. - "On jest przecież naszym najlepszym przyjacielem. Nie może przecież od tak nas wszystkich opuścić. Nie może. Nie po tym, co razem przeszliśmy." - łamał mu się głos, gdy to mówił i miałam wrażenie, że się też zaraz rozpłacze.
"Powiedz, że to nie jest prawda i jest jeszcze nadzieja." - powiedział Namjoon widząc smutne miny swoich przyjaciół.
Starsza pani odeszła od łóżka gdzie leżał Yoongi i podeszła do nas. - "Nie powiedziałam jeszcze wszystkiego, więc proszę, nie załamujcie się. Jest jeszcze mała nadzieja na jego ocalenie."
"Na prawdę?" - Jin się rozpromienił.
"Czyli wszystko będzie dobrze?" - zapytał Taehyung.
"Mów wszystko co wiesz." - powiedział szybko Namjoon.
"A więc, głęboko w jego duszy wyczułam jego ostatnią iskrę, która podtrzymuje jeszcze jego życie. Gdy się wypali, ciało Yoongiego zmieni się w proch, ale to już wicie. Więc, gdy Yoongi poznał niecały miesiąc temu Demi, wtedy zaczęły się jego objawy, które co raz częściej zaczęły się zdarzać i nasilać. A teraz, gdy jego życie wisi na końcówce włoska musi jak najszybciej pozbyć się klątwy, której niestety nie mogę usunąć, chociaż bym chciała."
"Dlaczego dopiero teraz udało Ci się to wykryć? Przecież Yoongi hyung był u ciebie z tą sprawą." - kontynuował Namjoon.
"Wtedy nie mogłam dostać się do niego tak głęboko jak teraz. Wydaje mi się, że jest to przez jego osłabione ciało. Na pewno czarownica, która rzuciła na niego klątwę nie chciała, aby Yoongi się na nowo zakochał, dlatego dała taki mechanizm, gdy pozna kobietę zacznie odczuwać z każdym dniem coraz mocniejszy ból aż doprowadzi go do takiego stanu w jakim się teraz znajduje."
"Jak myślisz mogła przewidzieć to, że Yoongi w przyszłości spotka Demi, która będzie wyglądać jak jego zmarła narzeczona?" - mówił cały czas Namjoon, a reszta milczała i słuchała.
"Wcale by nie musiała tego wiedzieć. Za pewne chodziło jej o każdą dziewczynę, która żyje na tym świecie. Chociaż jest potężną czarownicą, to uważam, że nie ma takiej mocy żeby móc kontrolować czasem. Sama nawet w swoim długim życiu nigdy nie spotkałam żadnej czarownicy o takich magicznych zdolnościach."
"A co myślisz na temat jego tatuażu?"
"Na początku nie znałam za bardzo jego znaczenia, bo tatuaże stworzone przez czarownice mają dużo funkcji i w tym przypadku nie wiedziałam dokładnie jaką technikę zastosowała dla niego, ale teraz już wiem. Tatuaż pełni funkcję klepsydry i odlicza pozostały czas do jego śmierci."
"To czyli Demi nie może przebywać w jego pobliżu? Przecież mówiłaś mu, że mają spędzać jak najwięcej czasu, a teraz się dowiadujemy, że każde ich spotkanie doprowadza do jego śmierci!?" - Namjoon lekko się zdenerwował, gdy to powiedział.
"Powiedziałam tak, bo Demi musi sobie przypomnieć, wszystko co się kiedyś wydarzyło. Tak będzie najlepiej. I nieważne co byście zrobili, przeznaczenie tych dwojga musi się spełnić. Tym bardziej, niebiosa zlitowały się nad losem Yoongiego i właśnie w tym kraju spotkał ponownie swoją zmarłą narzeczoną. Także może przeżyć jeszcze raz tą historię tylko, że w teraźniejszości i mam nadzieję, że nie skończy się ona tragicznie tak jak kiedyś."
CZYTASZ
Przeznaczeni | Suga
RomanceRok 1800, młody Yoongi prowadzi szczęśliwe życie wraz ze swoją ukochaną, którą kocha bardzo mocno. Jest całym jego skarbem. Wkrótce postanawia zrobić kolejny krok w ich związku i oświadcza się dziewczynie. Z tej okazji zostaje wyprawiony wielki bal...