Na Końcu Świata zaczęło już świtać, kiedy Emma wreszcie skończyła swoją opowieść. Powiedziała bliźniaką wszystko o sobie, o Lagunie i to co wiedziała o Smoczej Wyspie. Rodzeństwo słuchało tego w ciszy, zupełnie jakby ich ktoś podmienił.
- Więc... - odezwał się w końcu Mieczyk - Mieszkałaś na legendarnej wyspie przyjaźniącej się ze smokami od zawsze, potem porwały cię smoki, które były jakieś dziwne. Znaleźliśmy cię...
- I to dosłownie, bo przecieś my pierwszi cię zobaczyliśmy - wtrąciła Szpadka
- Dokładnie. No i poleciałaś z nami na Berk, a później tutaj.
- I gadasz ze smokami, a Laguna wcale nie jest Zębaczem, a jakimś Wrzosem... - blondynce przerwał Mieczyk:
- Ale głupia nazwa
- Ja jej nie wymyślałam - warknęła Emma
- I te Wrzosy umieją oddychać pod wodą, normalnie tak jak te od których można ogłuchnąć.
- Gromogrzmoty - machinalnie poprawiła brunetka.
- O, i jeszcze ta przepowiednia na ścianie! - przypomniał sobie blondyn - Myślisz, że ten gość umiał przewidywać przyszłość? Wiesz jakie to byłoby super?!
- Raczej nie umiał - stwierdziła Emma - Ale pisząc to musiał być pewny, że ta "stara chatka" odpowiedź zawsze da.
- A tak właściwie to jesteśmy w starej chatce - trafnie zauważyła Szpadka.
- A ile na Końcu Świata jest takich chatek?
Bliźniaki popatrzyły po sobie. Po chwili odezwał się Mieczyk:
- To jedyna jaką znaleźliśmy. Smark zdradził naszą tajną kryjówkę w jaskini, więc przeszukaliśmy całą wyspę i wreszcie trafiliśmy tutaj.
- Normalnie jakby sam Loki wskazał nam tą chatkę.
- Dziękujemy ci Loki - chłopak uklęknął i złożył ręcę - Dziękuje ci za tak wspaniałą kryjówkę do żartów. Jesteśmy ci tak bardzo wdzięczni - teraz to blondyn prawie płakał.
Powiedzieć, że Emma była zdziwiona, to za mało. Dziewczyna patrzyła na Mieczyka i zastanawiała się, czy przypadkiem Szpadka nie uderzyła go za mocno w głowę. O wiele za mocno.
- Dobra bracie, chyba już wystarczy. Nawet mi zaczyna się już robić od tego niedobrze - przerwała mu wreszcie siostra.
- Czyli to jedyna taka chatka. To znaczy, że gdzieś tu musi być wiadomość - brunetka dotknęła ręką zimnej kamiennej ściany.
- O, dźwignia! Wcześniej jej tu nie było - Mieczyk złapał za dźwignie i ją popchnął, zanim Emma zdążyła go ostrzec. Podłoga się pod nim zapadła, a sam jeździec wylądował z hukiem na ziemi.
- Nic ci nie jest? - zapytała brunetka
- Nie - stwierdził bliźniak - Ale tu ciemno. To byłaby dopiero genialna super tajna kryjówka! Tylko przydałby się jakiś fajny dywan i może jakaś kanapa?
- Dobra bracie, już idę to sprawdzić! - Szpadka wskoczyła do dziury. Po chwili rozległ się następny huk - Ej, faktycznie coś tu ciemno.
Brunetka podążyła za blondynką zanim zdażyła się na dobre rozmyślić. Nie było tam wcale tak głęboko, jak mogło się wydawać. Dziewczyna głośno uderzyła butami o podłogę, a echo rozniosło się po pomieszczeniu. Razem z bliźniakami znaleźli się w naprawdę ciemnej piwnicy. Jedyne, nikłe światło dochodziło z dziury w podłodze.
Jednak jak na przyzwoitą piwnicę przystało, na ścianie umieszczono zgaszoną pochodnie, którą można było zapalić w dowolnej chwili. O ile miało się krzesiwo.
CZYTASZ
Smocza Siostra /Jws (Zakończone)
FanfictionEmma żyjąca dotąd spokojnie na ukrytej smoczej wyspie nieoczekiwanie wpada w wir przygód, niebezpieczeństw, wikingów i smoków. Opowieść pisana na podstawie filmu "Jak Wytresować Smoka" i serialu "jeźdźcy smoków na końcu świata"