💚Rozdział 18💙

1.1K 50 64
                                    

Pov. Dream

Gogy coś dziwnie się dzisiaj zachowuje, jakby się podlizywał, ugryzło go coś czy co? Nie narzekam na jego ruchy ale nie spodziewałem się tego po nim.
Gdy zjedliśmy porozmawialiśmy chwilę i wyszliśmy z jadalni, od razy Gogy złapał mnie za rękę splatając razem palce.

- Chcesz iść do Starbucksa?- zapytałem patrząc na chłopaka

- Jasne- odpowiedział i skierowaliśmy się w stronę wcześniej wspomnianego budynku. Po około 5 minutach drogi doszliśmy do kawiarni. Usiedliśmy obok siebie ( wiecie jest kanapa mała stolik i następna kanapa) zamówiliśmy sobie jakieś napoje i przekąskę.
Gdy dostaliśmy swoje napoje zaczęliśmy je popijać, rozmawiając przy tym - Masz bitą śmietanę na policzku- powiedział, a ja zacząłem wycierać ręką moje policzki. Brunet się tylko zaśmiał i wytarł mi kciukiem bitą śmietanę, zaraz go oblizując. Zarumieniłem się nawet mocno i zakryłem lekko moje policzki, zaraz ten zaczął masować i zaciskać lekko moje udo.  Spaliłem większego buraka, wstałem mówiąc że zaraz wrócę. Wszedłem do kabiny w łazience zamykając za sobą drzwi, usiadłem na toalecie próbując się uspokoić. Po co on to robi? Próbuje mnie doprowadzić na skraj? Nie wiem czy on chce abym nie wytrzymał czy tak po prostu to robi... Eh.
Kiedy mój problem znikł wyszedłem z łazienki jeszcze przed przemyłem twarz zimną wodą. Usiadłem obok Gogy'iego, ten się na mnie popatrzył widocznie zadowolony z siebie.

- Kotek się czegoś domaga?~ powiedziałem do jego ucha.

- Może, zobaczymy wieczorem- powiedział i poprawił mi kołnierzyk przyciągając lekko do siebie tak że nasze usta dzieliły milimetry. Uśmiechnąłem się zadziornie i odsunąłem od lekko zarumienionego chłopaka.

Skip Time ( wieczór)

Siedziałem na kanapie czekając aż Gogy wyjdzie z łazienki, nagle usłyszałem skrzypnięcie drzwi a w nich pokazał się brunet w... tej samej spódniczce co tydzień temu. Ten podszedł do mnie i zwinnym ruchem wszedł mi na kolana.

- Najpierw taki chętny jesteś a teraz nie wiesz co zrobić- zapytał z chytrym uśmiechem błądząc rękoma pod moją koszulką.

- A ty co nagle taki do przodu?~ odpowiedziałem pytaniem patrząc dalej na niego.

- Jak chcesz, tylko nie wiem czy przez najbliższy miesiąc się dam- powiedział i zszedł z moich kolan idąc w kierunku naszej sypialni. Przekalkulowałem sobie wszystko i wstałem idąc za nim, gdy ten wszedł do pokoju zrobiłem to z nim. Zamknąłem drzwi i przycisnąłem bruneta do ściany kładąc kolano na jego krocze - Ktoś się tu- powiedział lecz nie dałem mu dokończyć ponieważ wpiąłem się w jego usta całując agresywnie. Jeździłem rękami po jego ciele, zaraz zaciskając dłoń na jego pośladku przez co sapał w moje usta. Odsunęliśmy się od siebie, ten wskoczył na mnie przytulając się jak koala. Zacząłem całować jego szyję idąc z nim na łóżko, zaraz położyłem go bezpiecznie na materacu, a ten się ode mnie odkleił. Ściągnąłem z siebie koszulkę odrzucając ją gdzieś na bok, twarz bruneta była cała czerwona. Zaraz wślizgnąłem ręce pod jego koszulkę lekko ją podwijając, ten kiwnął głową na co ja sprawnie zdjąłem z niego ubranie. Zniżyłem się do jego torsu patrząc się na niego przez chwilę, wyglądał tak seksownie aż sobie tego nie mogę wyobrazić. Zaraz zassałem jego sutka zaczynając się bawić z nim językiem. Z ust chłopaka wylatywały pomruki zadowolenia jak i ciche stłumione jęki. Po chwili zrobiłem to samo z drugim sutkiem bruneta.

Po wszelkich pieszczotach zniżyłem się nieco, wkładając teraz ręce pod spódniczkę zaraz ją ściągnąłem i ukazało mi się wygłębienie na bokserkach chłopaka. Popatrzyłem się na niego przelotnie i podniosłem się na kolanach, ściągnąłem spodenki od piżamy rzucając je do reszty rzeczy na podłodze. Gogy przypatrzył się zaczerwieniając mocno, znowu się uchyliłem i powoli ściągnąłem jego bokserki. Złapałem człona bruneta w rękę zaczynając ją lekko na nim poruszać przez co ten zaczął wydawać z siebie głośniejsze pomruki i jęki.  Pochyliłem się poprawiając tak aby było mi wygodnie, zaraz wziąłem do buzi jego penisa powoli poruszając głową.  Po tym jak brunet przyzwyczaił się zacząłem robić to szybciej, bawiąc się przy tym językiem z prąciem chłopaka.

Stajnia pełnych przygód | DnF | Poprawione |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz