#1

1.3K 40 47
                                    

Wstałem jak codzien rano i się okazało, że świat pojebało.
A teraz tak bardziej na poważnie.

Ranboo

Obudziły mnie straszne hałasy. Okazało się, że Tommy postanowił zrobić wczoraj imprezę.

R- Co ty przepraszam bardzo robisz?- Zapytałem zirytowany chłopaka.

T- Urządziłem imprezę i zaprosiłem paru znajomych.- Odpowiedział jakby nie robiło to na nim większego wrażenia.

R- I uważasz, że jest to odpowiednie patrząc na to, że śpię a przynajmniej próbuje spać za ścianą?- Zapytałem tracąc coraz bardziej cierpliwość.

T- Oj już nie przesadzaj aż tak głośno nie jesteśmy.- Zaśmiał się pijany Tommy.

R- Macie być cicho ja muszę jutro wstać.- Odpowiedziałem mu zdenerwowany i wróciłem do pokoju.

Agnes

A- No dobra przyjeżdżaj możesz z nami zamieszkać.

Y/n- Boże dziękuję jesteś najlepsza!

A- Pa Y/n.

Rozlaczylam się i poszłam do kuchni.

C- Kto dzwonił?

A- A przyjaciółka z Polski ma problemy z rodzicami i zaproponowałam jej żeby zamieszkała u nas.

C- Em... Okej, ale gdzie będzie spała?

A- No w pokoju gościnnym.

C- No racja, a kiedy ma u nas być?

A- Jutro koło 13 trzeba po nią pojechać na lotnisko.

C- No okej to pojadę po nią, ale pamiętaj, że jutro idziemy do Ranboo i Tommy'ego na obiad.

A- Jak myślisz czy Y/n mogła by iść z nami?

C- Jeżeli chłopcy nie będą mieli nic przeciwko to jasne.

A- Zadzwonisz do nich prooosze?! Chcę, żeby Y/n zapoznała się z naszymi znajomymi.

C- No dobrze już do nich dzwonię.

Clay poszedł do innego pokoju żeby zadzwonić do Ranboo. Ja w tym czasie poszłam do kuchni żeby zrobić nam śniadanie. Zrobiłam grzanki z dżemem. Poszłam do salonu z talerzem pełnym grzanek i włączyłam telewizor chwilę później przyszedł Clay.

A- I jak chłopcy się zgodzili?

C- No wiesz ciężko było mi ich przekonać, ale tak zgodzili się.

A- Super mam nadzieje, że się dogadają.

Zaczęliśmy jeść śniadanie i oglądaliśmy film.

Y/n

Zaczęłam się pakować już na wyjazd moi rodzice nie byli zadowoleni z tego że wyjeżdzam do 4 lat starszej przyjaciółki i jednak sama mam wciąż 16 lat jednakże nie interesowało mnie ich zdanie wtedy liczył się tylko wyjazd i wolność od nich.

Następny dzień rano:

Y/n

Wstałam bardzo wcześnie miałam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia a za 1,5h miałam samolot więc została mi jakaś godzina do wyjścia.
Po około godzinie wyszłam z domu i weszłam do taksówki. Kiedy byłam już w samolocie napisałam Agnes wiadomość, że już wylatuje i będę za około 6 godzin.

Agnes:

Kiedy wstałam zobaczyłam, że mam wiadomość od Y/n, w której informuje mnie o tym, że za 6 godizn będzie u nas więc postanpwiłam obudzić Clay'a i zacząć ogarniać dom na przyjazd Y/n.
Po około 5 godzinach wszytsko było posprzątane zakupy zrobione, a pokuj przygotowany.
Czekając na Claya aż wróci od kolegów postanowiłam wstawić zdjęcia na Instagrama.
Po około 30 minutach Clay był już w domu.

C- Hej wróciłem!

A- Na reszcie idź zjeść obiad i jedziemy.

Kiedy przyjechaliśmy na lotnisko Y/n już ma nas czekała. Kiedy nas zobaczyła odrazy do mnie przybiegła i mnie przytuliła.

__________________________

I to by było na tyle w tym rozdziale.

|Dream Smp| Wszystko Na Opak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz