#7

412 25 41
                                    

To co się stało przed drzwiami kompletnie mnie zszkowało.

Kiedy miałam już wychodzić Alex mnie odwrócił w swoją stronę i....
Pocałował. Byłam zszokowana ale po chwili sama zaczęłam oddawać pocałunki.

Al- Przepraszam, nie powinienem.

Y/n- Ja też nie...

Al- To do zobaczenia za godzinę.

Y/n- Do zobaczenia.

Weszłam do domu i wciąż nie wiedziałam co się dzieje. Poszłam się spakować.

40 minut później
Zeszłam na dół bo miałam już wychodzić i wtedy zobaczyłam, że w kuchni jest Aga.

A- Gdzie idziesz? Stało się coś? Wyprowadzasz się?

Y/n- Wiesz idę do Alex'a przez pre dni będę u niego mieszkała żebyś mogła troszkę ochłonąć i dostosować się do nowej sytuacji.

A- No okej rozumiem. To narazie.

Y/n- Narka

Wyszłam z domu i czekałam na Alex'a.

Tymczasem w domu Ranboo

Tom- Ona jest dla mnie.

Tob- Chciałbyś ona woli mnie.

Tom- Nie Y/n jest moja od początku się dobrze dogadujemy. Z tobą nawet nie chce rozmawiać.

Nie wytrzymam z nimi kłócą się już tak od godziny nawet nie zauważyli że wróciłem do domu. 2 tygodnie temu wyjechałem do rodziny na ślub mojej siostry.

Tob- Ale to przez ciebie ma problemy

R- Czekaj co jakie problemy o co chodzi? Tommy co znowu zrobiłeś tej biednej dziewczynie?

Tob- Wróciłeś!!!

Tom- Ooo Ranboo wróciles. Czemu odrazu, że coś zrobiłem?

R- Już jakaś godzine temu a nie zauważyliście mnie bo ciągle się klocicie. A mam ci przypomnieć co zrobiłeś ostatnie Niki?

Tom- No dobra ale ja jej nic nie zrobiłem.

Tob- Jak to nie a kto jej powiedział żeby zrobiła imprezę w momencie gdy Agę porwano?

R- Tommy! Coś ty zrobił!? Zamiast się martwić czy nic jej się nie stało ty robisz imprezę? Nie masz pojęcia jakie ona ma teraz problemy. Przecież Aga jej tego nie wybaczy.

Tom- O fuck racja przecież Y/n mi teraz nie wybaczy a ja od niej uciekłem. Eh... Mogę się już pożegnać z nią.

Zadzwoniłem do Agi żeby zapytać o co chodzi kiedy wszystko mi opowiedziała wróciłem do chłopaków.

Tob- Yea! Ona będzie moja zobaczysz.

R- Oj nie był bym takie pewny. Y/n jest teraz u Alex'a. Aga powiedziała mi że widziała jak się całowali przed drzwiami.

Tom- Jaka zła kobieta.

R- Powinieneś pomyśleć jeszcze później dzowniłeś do niej czy idzie do klubu na prawdę Tommy super pomysł.

Tom- Dobra już możecie się odczepić? Rozumiem popełniłem błąd.

R- Nie wiem wy tam sobie pogadajcie a ja idę do Alex'a sprawdzić czy wszytsko z nią okej.

Przez całą drogę myslalam tylko i wyłącznie o tym czy z Y/n wszystko okej. Nie wiem dlaczego ale zaczyna mi chyba zależeć na tej małej istotce.
Po koło 20 minutach byłem pod domem Alex'a. Strasznie się bałem co tam zastane. Obawiałem się tego czy aby na prawno wszystko jest okej.
Ale tego co tam zobaczyłem nie spodziewałem się kompletnie.
Co w domu Alex'a robi Clay z Georgem jeszcze... Całują się? Nie było mnie w domu przez 2 tygodnie a tu już zdążyły się zrobić takie rzeczy.

R- Em... Hej chyba przeszkadzam, ale przyszłem zoabczyć się z Y/n bo podobno jest u Alex'a.

I wtedy z góry zbiegła ta mała słodkość, jednak tego co się stało nie spodziewał się nikt.
__________________________________
Jest i siódmy rozdział.

|Dream Smp| Wszystko Na Opak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz