Y/n
Przyszedł czas na powrót do domu dlatego poszłam szukać Ranboo bo ktoś musiał nas zawiedź i zdałam sobie sprawę z tego, że źle go potraktowałam. Znalazłam go nad jeziorem tan gdzie wczoraj był Tommy chłopcy byli w samochodzie i na nas czekali więc nie poznostało mi nic innego jak przeprosić chłopaka.
Y/n- Przepraszam kluseczko źle się zachowałam nie powinnam była tak reagować.
R- Ja też przepraszam, że nie chciałem iść się z tobą położyć kiedy byłaś zmęczona.
Y/n- To jeżeli już wszystko sobie wytłumaczyliśmy chodźmy już do samochodu bo trzeba wracać. Pamiętaj że jutro jest wesele Agi.
R- Tak tak wiem.
Chłopak wziął mnie za rękę i poszliśmy do samochodu.
Podróż minęła nam bardzo fajnie a przynajmniej mi bo przespałam ją całą.Ranboo
Kiedy byliśmy w samochodzie Y/n wzięła sobie poduszkę i koc ledwo wyjechaliśmy a ona już spała biedna. Musiała za pewne siedzieć z nami do tej 4 rano. A później krótko spała więc jest zmęczona.
W połowie drogi włączyłem radio u razem z chłopakami zaczęliśmy śpiewać.Tom- Ej pamiętacie, że jutro jest wesele Agi?
R- Tak pamiętam.
Tob- Ja też.
K- Ale, że kogo?
R- Aaaa no tak bo on nie wie.
Tob- Taka nasza przyjaciółka i jutro ma wesele a ty oczywiście idziesz ze mną.
K- Jak by mogło być inaczej.
Chłopcy zajęli się sobą a ja pojechałem do sklepu po wodę i tabletki
Wziąłem jeszcze kanapkę dla Y/n. Tommy poszedł ze mną i wziął coś dla chłopaków.
Kiedy wróciłem do samochodu Y/n już nie spała.R- Hej mała kupiłem Ci kanapkę.
Y/n- Dzięki jestem strasznie głodna.
Po około pół godzinie byliśmy już w domu razem z moją dziewczyną poszliśmy do pokoju rozpakować rzeczy.
R- I jak się podobało?
Y/n- Było świetnie mogła bym tak podróżować codziennie ale niestety za niedługo będzie szkoła.
R- Jeszcze jedna impreza przed nami.
Y/n- No tak ślub.
R- Wiesz tak na prawdę ten wyjazd był tylko po to abym mógł się ciebie właśnie o to zapytać nie masz pojęcia jak się stresowałem.
Y/n- To słodkie. A teraz mam pytanie co zamierzasz jutro założyć?
R- No wiesz myślałem o garniturze...
Y/n- Eh... Idziemy na zakupy.
R- Co dlaczego?
Y/n- Bo musimy kupić Ci rzeczy na jutro.
R- A nie możesz jechać sama?
Y/n- A to ja mam to kupić sobie czy tobie?
R- Węże Tommy'ego on lubi chodzić po sklepach.
Y/n- Tak i znowu nas ochrona wyrzuci. Wielkie dzięki.
Dziewczyna wyszła i trzasnęła drzwiami.
Y/n
Ja chciałam tylko dobrze a skończyło się na tym, że się pokłóciliśmy. Co ja robię nie tak?
Poszłam do Tommy'ego, bo jednak nie miałam wyjścia i musiałam z kimś iść.Y/n- Tommy masz może czas wyjść ze mną na zakupy?
Tom- Zakupy?
Y/n- Tak muszę kupić ubrania na jutrzejsze wesele znaczy ja mam sukienkę do kościoła jednak na samą imprezę wolę być w luźniejszych ciuchach.
Tom- Spoko młoda chodź idziemy.
Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy w samochód chłopaka.
_______________________________
Eh... Jeszcze tylko 3 razdziąły, że to tak szybko się kończy.
CZYTASZ
|Dream Smp| Wszystko Na Opak
Fanfictionksiążka związana jest z Ranboo (czy jakoś tak) nie do końca wiem kim on jest mogę jedynie to wywnioskować z opowiadań osobiście go nie oglądam jednka dużo o nim słyszę także zapraszam #1 Ranboo- 14.05.21 #1 Tommy- 01.06.21 #1 Willburscoot- 25.09.21