02. #3

199 14 0
                                    

Y/n

Przed domem czekała na mnie moja walizka i karteczka w której było napisane, że:
"Wiem, że całowałaś się z Toby'm a ja zdrady wybaczyć nie potrafię, także przykro mi ale musisz odejść."

Nie wiedziałam o co chodzi. Nic takiego się nie wydarzyło. Postanowiłam to wytłumaczyć. Jestem pewna, że to sprawka Tommy'ego albo jakiś ich głupi żart.
Zapukałam do drzwi nikt mi nie chciał otworzyć. Postanowiłam wejść sama, bo jednak wciąż mam klucze. Weszłam do naszej sypialni zobaczyłam coś czego nie chciałam. Koło mojego narzeczonego leżała jakąś obca dziewczyna. Byłam załamana wyvieglam z domu z płaczem.

Ranboo

Chwilę przed całym ślubem Tommy powiedział mi, że widział jak Y/n całowała się z Toby'm. Późnij jak zaczął się cały ślub kiedy zobaczyłem, że Y/n złapała go za rękę coś we mnie wybuchło i postanowiłeś pwoiedzieć o tym wszystkim. Przestaliśmy się do niej odzywać do momentu aż się przyna. Trwało to dosyć długo. Wróciliśmy do domu po wspaniałej zabawie. Spakowałem Y/n i napisałem list, wystawiłem wszystko na zewnątrz i zadzwoniłem do koleżanki. Wieczór minął nam bardzo udanie. Poszliśmy spać o dziwno została ze mną.
Rano usłyszałem jak ktoś puka do drzwi. Kiedy zobaczyłem obok Jessi wiedziałem, że to Y/n przyszła. Nie chciałem jej otwierać dlatego zostałem w łóżku i przytuliłem się do mojej przyjaciółki. Po chwili zobaczyłem, że ktoś stoi w drzwiach, była to Y/n coś we mnie pekło i chciałem za nią pobiec ale Jess się obudziła i mnie zatrzyłama.

J- Nie warto skoro tak Cię potraktowała odpuść sobie.

R- Może i masz rację powinienem o niej zapomnieć.

Wiedziałem, że nie będzie to łatwe patrząc na to jak długo ze sobą byliśmy. Reszta dnia minęła nam spokojnie.
Toby wyszedł z domu na spacer Tommy pojechał do znajomych a ja zostałem sam z Jess w domu i spędziliśmy dzień a oglądaniu filmów.

Toby

Około godziny 23 spacerowałem sobie po ulicy. Postanowiłem, że pójdę na mój ulubiony most. Było mi bardzo przykro, że Ranboo zostawił Y/n. Wiedziałem, że dziewczyna nic takiego ze mną nie zrobiła jednak Tommy kazał mi być cicho a przyznam szczerze, że się go boje.
Kiedy byłem już koło mostu zobaczyłem sylwetkę osoby, która stała przy pomscie, ale po drugiej jego stronie. Zastanawiałem się czy podejść do niej i zapytać się czy aby na pewno wszystko jest dobrze. Długo się nad tym zastanawiałem. Kiedy zobaczyłem, że tak osoba chce skoczyć odrazu do niej podbiegłem i załapałem ją w ostatniej chwili.
Przez cały czas miałem zamknięte oczy mimo, że wiedziałam iż uratowałem tą osobę i tak się bałem, że mogło się coś stać na moich oczach.
Chwila ja znam ten zapach perfum. Otworzyłem oczy i zobaczyłem Y/n.
Nie mogłem sam w to uwierzyć odrazu zabrałem ją do domu a tam postanowiłem z nią szczerze porozmawiać. Już miałem gdzieś słowa Tommy'ego i to jak zareaguje Ranboo. Teraz liczyła się ona i to dlaczego chciała to zrobić.

_____________________________
Mam nadzieję, że nie byliście źli, że musieliście tyle czekać. Możliwe, że od przyszłego tygodnia rozdziały będą się pojawiały 3 razy w tygodniu będzie to:
Poniedziałek
Środę
Piątek

Postaram się w któryś weekend zrobić maraton. Ale musicie też być cierpliwi, bo będę musiała napisać na ten czas więcej rozdziałów.
Zostałam zmuszona do wstawienia tego rozdziału dzisiaj.

|Dream Smp| Wszystko Na Opak Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz