Y/n
Nie wiedziałam co mam ze sobą spakować. Poszłam więc poprosić o pomoc Ranboo. Chłopak tak na prawdę spakował mnie sam. Ja poszłam zrobić nam wszystkim gorącą herbatę. Po około 40 minutach byliśmy już na dole i czekaliśmy na resztę. Chłopcy zeszli chwilę po nas. Kiedy wszyscy byliśmy gotowi weszliśmy do auta i ruszyliśmy po Karl'a.
Po koło 20 minutach byliśmy pod domem chłopaka Toby poszedł po niego kiedy wrócili mogliśmy jechać.
Podróż trwała około 3 godzin. Po około godzinie jazdy zasnęłam.Ranboo
Kiedy byliśmy w połowie drogi Y/n zasnęła wyglądała tak słodko. Po drodze zajechaliśmy jeszcze do sklepu po jakieś jedzenie. Byliśmy w sklepie około 30 minut. Kiedy wróciliśmy Y/n wciąż spała. Co się dziwić skoro poszła spać o 6 rano.
Po koło kolejnej godzinie jazdy byliśmy już na miejscu. Nie miałem serca jej budzić ale Tommy już tak.Tom- Wstawaj nie mam czasu. Y/n!!! Jesteśmy już wstawaj.
Jednak dziewczyna spała dalej.
R- Hej Y/n wstajemy jesteśmy już.
I wtedy dziewczyna się obudziła
Tom- Jak ty to robisz, że ciebie slucha?
R- Musisz mieć tą magiczną moc.
Zaśmiałem się i wyszliśmy z samochodu. Zabrałem wszystkie nasze rzeczy razem z Y/n, bo Toby poszedł szukać pszczół ale to normalne a Tommy szukał jeziora.
Kiedy wszystkie rzeczy już przynieśliśmy zabraliśmy się za rozstawianie namiotu. Mam wspólny namiot z Y/n, Tommy śpi sam a Toby z Karl'em.
Po koło 2 godzinach znaleźliśmy wszystkich rozłożyliśmy namioty i zaczęliśmy szukać drewna do ogniska.
Podczas poczukiwań Tommy się gdzieś zgubił. Szukaliśmy go dobre 30 minut jak się później okazało był poprostu znowu nad jeziorkiem. Toby zadeklarował się, że rozpali ognisko i zrobi dla nas wszystkich jedzenie.
Postanowiłem, że pójdę z Y/n na spacer.Toby
Kiedy zacząłem rozpalać ognisko zobaczyłem, że Y/n z Ranboo gdzieś idą. Tommy znowu poszedł nad swoje jeziorko. Wiedziałem, że pomiędzy Y/n a Ranboo rośnie jakieś uczucie i niedługo wszyscy dowiemy się o co chodzi. Nie było ich z dobrą godzine. Kiedy wrócili akurat jedzenie było zrobione. Tommy przyszedł chwilę przed nimi.
Przeczuwałem, że coś się dzisiaj wydarzy jednak nie byłem pewien co. Kiedy zjedliśmy zebraliśmy się wokół ogniska i zaczęliśmy sobie podśpiewywać. Zauważyłem, że Y/n idzie w stronę Ranboo i siada mu na kolanach. Było jej zimno więc się nie dziwię. Chłopak oddał jej swoją kurtkę jakie to slodkie. Poszedłem do Karl'a też chciałem usiąść do niego na kolana jednak on posadził mnie obok.
Nie wiedziałem o co mu chodzi ale nie chciałem zaczynać kłótni.Ranboo
Y/n siedziała u mnie na kolanach. Byłem bardzo szczęśliwy mając ją przy swoim sercu jednak nadszedł ten trudniejszy dla mnie moment bo jednak musiałem się jej w końcu o to zapytać. Stresowałem się i to bardzo jednak to był ten odpowiedni moment.
R- Chciałbym coś powiedzieć.
Posadziłem Y/n na krześle a sam wstałem.
R- Chciałbym żebyście wszyscy byli przy tym obecni. Chyba że nie pójdzie to po mojej myśli to wolał bym nie ale jak już jesteście to trudno. Mianowicie Y/n znamy się już sporo czasu. Jesteś na prawdę piękna brunetka o brązowych oczach. Masz cudowną osobowość. Jesteś wspaniałym człowiekiem i czy ty chciałabyś zostać moją dziewczyną?
___________________________
Polsat
Hehe też was kocham
CZYTASZ
|Dream Smp| Wszystko Na Opak
Fanfictionksiążka związana jest z Ranboo (czy jakoś tak) nie do końca wiem kim on jest mogę jedynie to wywnioskować z opowiadań osobiście go nie oglądam jednka dużo o nim słyszę także zapraszam #1 Ranboo- 14.05.21 #1 Tommy- 01.06.21 #1 Willburscoot- 25.09.21