|Dream Smp| Wszystko Na Opak

#17

Ranboo

Wstałem około 12 zobaczyłem, że reszty nie ma w domu. Poszedłem więc do kuchni zrobić sobie śniadanie. Toby wychodzi ze szpitala około 14 więc mam jeszcze trochę czasu żeby się okagnąć. Mam nadzieję, że te debile nic głupiego nie zrobią i, że pojechali tylko do sklepu.
Zjadłem naleśniki i poszedłem się umyć.
Po umyciu się poszedłem do auta i pojechałem po Toby'ego w międzyczasie pisząc do Y/n, że Toby będzie w domu więc aby byli cicho przychodząc.
Po koło 20 minutach byłem już w szpitalu.

R- Siema stary gotowy?

Tob- Jasne możemy iść.

Toby poszedł po wypis ze szpitala i wróciliśmy do domu. Przez całą drogę śpiewaliśmy piosenki.
W domu zrobiliśmy z Toby'm streama było cudnie. Widzowie bardzo się martwili o niego bo wstawił zdjęcie, że jest w szpitalu. Toby wszystko im wytłumaczył. Wiem, że było mu trudno o tym rozmawiać, ale dał radę.
Stream trwał około 3 godziny, do tego czasu wrócili Y/n i Tommy. Widziałem, że kupi potrzebne rzeczy do przyjęcia więc przytrzymałem Toby'ego trochę w pokoju alby mogli to zanieść. Kiedy wrócili mogliśmy już wyjść.

Tom- Toby chciałem Cię bardzo przeprosić, że nie zabrałem ci wtedy eh sam wiesz czego może nawet by do tego wtedy nie doszło.

Tob- Spoko stary jest okej.

R- Już jest późno lepiej połóżcie się spać.

Tob- Dobranoc

I wtedy chłopak poszedł do swego pokoju.

R- Jutro czeka nas długi dzień przygotowań wy też lapiej połóżcie się już spać.

Poszedłem się umyć i ubrać po czym położyłem się do łóżka i zasnąłem.
Około godizne 4 obudziły mnie jakieś krzyki. Dochodziły one z pokoju Y/n. Okazało się, że pszczoła wleciała jej do pokoju. Poszedłem więc po Toby'ego żeby miał zabawę.

R- Toby! Chodź do pokoju Y/n bo jest tam pszczoła.

Tob- Pszczoła!!!!!

Chłopka odrazu pobiegł do niej do pokoju złapał ją i włożył do słoika mówiąc, że to będzie jego dziecko zrobił jej dziurki na powietrze i poszedł spać z powrotem.
Wstałem rano około godziny 10.
Toby był w kuchni i jadł śniadanie.

R- Stary jedziemy dzisiaj nad jezioro co ty na to?

Tob- No spoko a reszta też jedzie?

R- Nie tylko my bo chciałem Cię przeprosić za to wszytsko. Bądź gotowy na 12.

Poszedłem do swego pokoju i zacząłem się przygotowywać. Spakowałem ręcznik i wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Umyłem się i byłem gotowy 15 minut przed. Toby już czekał więc poszliśmy do samochodu i wyjechaliśmy na plażę.

Y/n

Kiedy chłopcy wyjechali a ja poszłam obudzić Tommy'ego.
Zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy sie ubierać. Kiedy byliśmy gotowi wyszliśmy na ogród.
Pierwszym naszym zadaniem było przeniesienie stołu do ogrodu.
Tommy zaczął przynoście krzesła i ławki a ja troszkę to umylam. Po umyciu Tommy poszedł po jedzenie a ja założyłam dekoracje. Na drzewie powiesiłam piniate a obok stołu huśtawke.

Y/n- Tommy zabierz jeszcze te jedzenie na spokojnie wieczorem się je ustawi.

Tom- No okej a o której zaczyna się cała impreza?

Y/n- O 18 więc mamy jeszcze 2 godizny ale żeby przygotować szybciej to półtorej godziny.

Tom- To może pójdziemy obejrzeć film?

Y/n- Jasne!

__________________________________
No i mamy 17.