Na wstępie dziękuję wszystkim za pozytywny odbiór całej książki. Nie możemy uwierzyć że to już 11 rozdział, że tak to ujmę 2 sezonu. Jestem wdzięczna za wszystkie komentarze. Mam nadzieję, że książka nie robi się coraz nudniejsza. Zastanawiam się też nad dodaniem nowych postaci. Mam na myśli osoby które były lub zostały tylko wspomniane. Dajcie znać co o tym myślicie i fajnie by było wiedzieć również kogo mam częściej dawać do rozdziału. Myślałam też nad zrobieniem czego w stylu. Jeden rozdział głowie o "ekipie" Ranboo Y/n Tommy i Tubbo drugi o Agnes i Will'u a jeszcze inny o nowych postaciach co to tym myślicie? Dajcie mi znać poprzez komentarze a ja sobie to przeanalizuje. A teraz zapraszam do kolejnego rozdziału.
______________________________
Ranboo
Dzisiaj postanowiłem zrobić Y/n niespodziankę i zabrać ją na piknik. Podczas pikniku zostanie wręczony jej wiersz. Mam nadzieję, że to ją przekona do wybaczenia mi. Piknik będzie jako nasza dzisiejsza kolacja dlatego też musiałem szybko wszytsko zaplanować. Pomyślalem, że zabiorę ją na góre wierzowca. Będzie romantycznie. Rozwiesze lampeczki. O jejku jakie to będzie piękne. Odrazu zabrałem się do roboty.
Po koło 2 godzinach wszystko było gotowe. Byłem zadowolony z efektu końcowego zostało tylko pięknie zapakować wiersz i zabrać se sobą Y/n w tamto miejsce.
Dziewczyna była aktualnie u nas w pokoju i czytała książkę. Złapałem ją za rękę a kiedy wstała związałem jej oczy opaską. Poprosiłem wcześniej Tobby'ego żeby zaprowadził Y/n w miejsce naszej randki. On przejął ja odemnie a ja mogłem w spokoju zapakować wiersz i dać jej go po skończonym pikniku.
Chwilę później sam wybrałem się na umówione miejsce. Toby z Y/n już tam byli. Podziękowałem chłopakowi podajc mu 100$. Chłopak odszedł a ja zaprowadziłem Y/n na koc. Dziewczyna usiadła a ja rozwiązałem jej oczy. Miałem na początku wrażenie, że jej się nie podoba jednak później zorzumialem o co chodziło. Ona płakała ale ze szczęścia. Przytuliła się do mnie i uspokoiła się. Podałem jej wiersz a ona zaczęła go czytać.(Od.a tutaj wstawię wiersz, bo nie chce mi się pisać całej perspektywy Y/n, bo powtarzanie tego samego nie miało by sensu.)
Jesteś dla mnie całym światem
Wiatrem, słońcem, woda latem
A gdy jesteśmy blisko ciebie
Czuje się jak w niebie.
Prośbę jedna mam do ciebie
Wybacz mi abyś mogła mnie mieć całego dla siebie.Znów w jej oczach widziałem łzy nie chciałem patrzeć jak płaczę. Przypomniało mi się jednak, że przecież dziewczyna zerwała ze mną oświadczyny zostawiając pierścionek na szafce. Oczywiście miałem go ze sobą, dlatego też wyciągnąłem go uklęknołem za nią i zapytałem ją o to samo poraz drugi. Odpowiedz nie mogła być inna dziewczyną poraz kolejny zgodziła się. Miałem nadzieję, że dzisiejszy dzień był dla niej najszczęśliwszy a przynajmniej chwilę spędzone ze mną. Niestety niedługo będę musiał powiedzieć jej prawdę jednak narazie nie chce jej martwić. Najbliższy miesiąc chciałbym żeby spędziła w moim towarzystwie jednak mamy już lipiec i zostały 2 miesiące wakacji a po nich dziewczyna idzie na studia. Mam nadzieję, że wybierze sobie kierunek na którym będzie się spełniać.
Po zjedzonej kolacji wróciliśmy do domu przyznam trochę wypilismy znaczy ja wypił z 3 piwa a Y/n cała butelkę wina. Więc wejście było dość głośne przez dziewczynę. Jednak pierwszej co zrobiliśmy to położyliśmy się ogóle do łóżka i zasnęliśmy.
______________________________
Rozdział bardizje opisowy jednak chciałam mieć już za sobą pogodzenie ten dwójki. Pamiętajcie o moich sugestiach na górze.
XoXo
<3
CZYTASZ
|Dream Smp| Wszystko Na Opak
Fanfictionksiążka związana jest z Ranboo (czy jakoś tak) nie do końca wiem kim on jest mogę jedynie to wywnioskować z opowiadań osobiście go nie oglądam jednka dużo o nim słyszę także zapraszam #1 Ranboo- 14.05.21 #1 Tommy- 01.06.21 #1 Willburscoot- 25.09.21