25.04.2014r., Seoul
~ Piątka uczestników przechodzących do drugiego etapu Narodowego Konkursu Baletowego to:
- Kim Youngsun
- Choi Yeonjun
- Kim Byeongkwan
- Wang Yiren
- Park Jimin
~ Gratulację, za dziesięć minut rozpoczynamy drugi etap konkursu. ~ Prowadzący zakończył przykładając czarną kopertę z wynikami do torsu, opuszczając scenę, a zaraz za nim opuściła ją także piątka tancerzy, z szerokimi uśmiechami widniejącymi na rozpromienionej twarzy. Można było dostrzec również determinację oraz lekkie poddenerwowanie, które każdy z nich starał się maskować jak najlepiej tylko potrafił.
͒
~ Przepraszam, mogę na momencik zamienić z Panem słówko? ~ Zagadnął Jimin, kiedy mężczyzna siedzący przez ogromnych rozmiarów mikserem muzycznym, zdjął słuchawki z uszu.~ Tak, jasne. ~ Przytaknął, przenosząc na chłopca pytający wzrok. ~ O co chodzi?
~ Gdybym mógł prosić, aby następnym razem przywiązał Pan większą wagę do oznaczeń. ~ Powiedział twardo, zaciskając blade dłonie w pięści.
~ Jeżeli jest "S" to "S" kurwa. ~ Uniósł się, zaraz ze świstem wypuszczając powietrze.
~ Dziękuję, to wszystko. ~ Jak gdyby nigdy nic kąciki jego ust uniosły się ku górze, posyłając w stronę mężczyzny szeroki, promienny uśmiech i odchodząc, zanim zmieszany dźwiękowiec zdążył cokolwiek dodać na swoje usprawiedliwienie.
Poprawił wiązanie białych, plastycznych baletek i ponownie tego wieczora stanął w blasku zimnego, oślepiającego światła reflektorów.
͒
Na drugim etapie konkursu obowiązywał ten sam układ, który uczestnik prezentował w pierwszej części, dozwolone natomiast były lekkie modyfikacje.
Tym razem muzyka dotarła do uszu blondwłosego anioła odzianego w czarny trykot dopiero po wykonaniu pierwszej figury.
Przez ułamek sekundy uśmiechnął nie nikle, zaraz na powrót poświęcając całą swoją uwagę układowi, powtarzanemu po raz tysięczny, jeśli nie milionowy w tym miesiącu.
Widzowie napawali się widokiem, jaki roztaczał się przed ich oczyma. Biały, jedwabny, lekko prześwitujący welur był dodatkowym elementem Jimina na tym etapie. Spowijał jego delikatne ciało, wprowadzając do układu jeszcze więcej magii, a także nutę tajemniczości. Nie zakrywał jednak jego figury oraz nie sprawiał wrażenia przytłaczającego. Pod nim idealnie można było dostrzec zarówno filigranową figurę chłopca, jak i również lekki zarys mięśni brzucha, formujących się w literę "V".
Jimin wydawał się nieuchwytny, delikatny i kruchy, w tym samym momencie wykazując się niezwykłą precyzją, muzykalnością oraz aparycją. To zdecydownie punktowało na jego korzyść.
Był pełen sprzeczności, na tym etapie konkursu, jak i w życiu prywatnym, nigdy nie ukazywał pełni swojego charakteru czy możliwości. Wolał mieć tak zwaną "kartę awaryjną". Lecz właśnie te wszystkie sprzeczności, kumulujące się w jednym, pięknym ciele sprawiały, że do blondwłosego anioła lgnęło tylu ludzi.
Tym razem zakończył układ sekwencją piruetów, wyczerpany odchylając tułów oraz pozwalając ciężkiemu oddechowi opuścić malinowe usta, muśnięte błyszczykiem.Welur opadł na wypolerowane deski sceny, a od ścian auli odbijały się gromkie brawa, na końcu docierając do przyozdobionych srebrnymi kolczykami uszu.
![](https://img.wattpad.com/cover/247487083-288-k999839.jpg)
YOU ARE READING
Charm || myg & jhs; jjk & kth
FanfictionCzy z pozoru nic nie znaczący naszyjnik, może uratować życie i przywrócić wspomnienia? ° W niektórych przypadkach życie komplikuje się nieco bardziej, a mafie nie sprawdzają, czy w ich skład wchodzi ktoś, kto kiedyś bratał się z wrogiem •nieco flu...