Krok naprzód

87 5 0
                                    

Starałem się zapomnieć co dała mi przyjaźń. Nie mogłem. Właśnie wtedy coś się stało. Sai Chosen, która była przyjaciółką mojej siostry, zaczęła ze mną pisać. Tak samo ich przyjaciółka z klas młodszych Pazuru.
Z czasem zacząłem nazywać je przyjaciółkami. Były dla mnie bardzo ważne. Pisaliśmy bardzo często. Z Pazuru często się kłóciłem, ale zawsze mi na niej zależało. Z kolei Sai była wesoła. Bardzo wesoła. Robiłem dla nich wszystko. Nawet nauczyłem się jeździć na rolkach. Z nimi czułem się wolny. Jednak w pewnym momencie, coś się zmieniło. Mianowicie coś, co czułem do Pazuru się zwiększyło. Już nie była tak ważna jak Sai. Była ważniejsza. Najważniejsza. Od tamtej pory wszystko robiłem dla niej.

Tego nie musicie czytać:

Koleżeństwo. Tak niewiele osób używa tego słowa. "Twój przyjaciel z klasy". A jednak nadużywamy słowa 'przyjaciel'. Słowa, z których korzystamy za często, blakną. Jak wspomnienia. Zbyt często korzystając z danego słowa, sprawiamy, że, kiedy jest nam potrzebne i jest odpowiednie do sytuacji, wydaje się być za małe. Zbyt powszechne. Szukamy na siłę innych słów. Przytoczę fragment wiersza "Żal"
"Bez pachniał, jak bez
I łzy były pełne łez"
W takich chwilach rozumiemy w pełni znaczenie prostych słów. Takich, które są już zużyte.

Należy odróżniać 'znajomość', 'koleżeństwo' i 'przyjaźń'. Znajomy może być ze spaceru, z klasy, albo z podwórka. Jeśli zaczynamy nawiązywać z kimś relację. Zaczynamy rozmawiać, "bawić", grać ze znajomym - staje się kolegą / koleżanką. Kolega/koleżanka to osoba, z którą dobrze się bawimy, gadamy o pierdołach. Pożyczamy lekcje dobremu koledze, albo doradzamy dobrej koleżance. Nie śpieszmy się z nadawaniem tytułów "przyjaciół". To bardzo skomplikowane, a jednocześnie proste. Przyjaciel to ktoś, na kim można polegać, nie tylko w dzień w szkole, ale także w nocy, albo na ulicy. To spacery, wspólne cele, wspólne zajęcia. Przyjaźń to zaufanie, wiara w drugą osobę i pewność, że nie ważne co się dzieje, można na niej polegać. Czasami ta osoba, jest lepsza, bliższa nam, niż dobry kolega, albo dobra koleżanka, ale nie możemy jej zaufać, mimo że w nią wierzymy. Co wtedy? Kim ona jest? Na te pytania odpowiem w następnym rozdziale.

Radzę wam, żebyście w jakiekolwiek relacji, wiedzieli kim jesteście, dla drugiej osoby. Będzie wtedy o wiele prościej. (Pozdrawiam osoby z Lublina!)

Prawdy - to co musicie wiedzieć. [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz