— MIJAŁY TYGODNIE. Teraz był listopad i Rigel nie widywał Toma od miesięcy, ponieważ starszy chłopak prawie zawsze był na nalotach.
Jednak Rigel czuł się coraz lepiej.
Mógł teraz jeść normalną ilość jedzenia bez mdłości.
I spędzał więcej czasu ze swoją siostrą i Remusem – ale nie Syriuszem, ponieważ on zawsze był na nalotach, na które chodził Tom.
"...tak, to jest różowe." potwierdził Rigel, gdy jego młodsza siostra wskazała na różowy kolor w książce, którą trzymał.
Cierra klaskała podekscytowana, chichocząc, gdy jej brat zaczął ją całować po całej twarzy.
Remus uśmiechnął się delikatnie, obserwując swojego starszego syna bawiącego się z córką.
Takie chwile były rzadkie.
Zwłaszcza, że Rigel czuł się bardzo samotny niemal w każdej sekundzie każdego dnia.
Jednak powoli zaczynało się to zmieniać, a Remus ciągle modlił się, żeby nie wróciło do tego, co było wcześniej, ponieważ chciał , żeby Rigel wiedział, że nigdy nie jest sam.
••
"Tom?" zapytał Rigel w szoku, gdy Tom wszedł, potykając się.
Wstał i podbiegł do niego, łapiąc go, gdy tylko upadł. – Co się dzieje? – spytał Rigel, po czym uniósł brwi, gdy zorientował się, co się dzieje. "Jesteś pijany, prawda?"
Westchnął, patrząc, jak starszy chłopak kładzie się na swoim łóżku, tak jak mu właśnie kazał.
Wyczarowując szklankę wody, podał ją chłopcu. - Co się dzieje, Tom?
Tom wypił wodę, patrząc na ścianę bez emocji na twarzy. - Szczerze? Nawet ja nie wiem, co czuję.
Rigel potrząsnął głową z niedowierzaniem i szokiem. Zatrzymał się, gdy zdał sobie sprawę, że starszy chłopiec leżał teraz na łóżku, nieprzytomny.
Siadając obok niego, Rigel odsunął włosy chłopca z jego twarzy i bawił się nimi, nie spuszczając oczu z jego twarzy.
••
Kiedy Tom obudził się kilka godzin później, gdy ktoś przeczesał palcami jego włosy, oszołomiony otworzył oczy, zauważył Rigela siedzącego obok miejsca, w którym leżał – czytając książkę i bawiąc się włosami, ale nie zauważając, że nie śpi.
Czując się tak, jakby był spokojny, Tom ponownie zamknął oczy, wiedząc, że nie może ponownie zasnąć, ale uczucie dłoni Rigela we włosach rozluźniło go i wiedział, że nie ma tego dość.
– Wiem, że nie śpisz. stwierdził Rigel, nie odwracając wzroku od księgi w swoich rękach.
Tom ponownie otworzył oczy i westchnął. "Co się stało?"
– Wszedłeś, kiedy byłeś pijany. odparł Rigel, odkładając książkę i patrząc na chłopca, który leżał, wciąż przeczesując jego włosy ręką. – Co się stało? Dlaczego byłeś pijany?
Tom jęknął i usiadł, ściskając mocno głowę.
Usta Rigela uniosły się do góry. Wyczarował szklankę wody, podając ją chłopcu obok niego, który wziął ją i podziękował.
Kiedy skończył pić wodę, Tom westchnął, czując się trochę lepiej. „Wszystko, co pamiętam, to picie trochę za dużo w mojej sypialni". Powiedział z namysłem: „Przepraszam, że jakoś tu przyjechałem".
"W porządku." powiedział Rigel pocieszająco. "Nie ma za co przepraszać."
Tom wstał, podziękował mu po raz ostatni i wyszedł z pokoju, pozostawiając Rigela zamyślonego.
••
"Więc?" – zapytał Syriusz, siadając przed swoim synem. „Słyszałem, że czujesz się lepiej".
Rigel uśmiechnął się lekko, mówiąc w końcu prawdę, kiedy odpowiedział: „Tak myślę".
"To świetnie, Ri!" – wykrzyknął podekscytowany Syriusz, ściskając swojego syna miażdżący uścisk.
Rigel zachichotał czule. - Syriuszu, nie jestem nawet pewien. Wskazał.
"Cóż, bez względu na wszystko, wierzę w ciebie. Wszyscy wierzymy."
CZYTASZ
FILOFOBIA / TMR + HJP
FanfictionPhilophobia- strach przed zakochaniem się.\ ❝ Nie rozumiesz ". " Nie chodzi o to, że nie może kochać ..." „Chodzi o to, że się boi" Nie możesz mnie kochać. Jestem kurzem i brudem... niczym więcej". Tom nie odwrócił od niego wzroku i odpowiedz...