,, Eliksiry oczami Weasleya " - Severus Snape x OC

Rozdział 1

Hej, nazywam się Florence Weasley. Mam 16 lat i za parę dni zaczynam mój 6 rok w Hogwarcie. Wyglądam prawie tak samo jak moja mama. Rude, lekko falowane włosy do ramion z grzywką. Oczy czekoladowe, a moją twarz pokrywają piegi. Mam 6 starszych braci i starszą tylko o rok siostrę Ginny z którą mam wspólny pokój. Jako jedyne z całej rodziny średnio lubimy Harrego Pottera, który często nas odwiedza. Jednak dziewczynę naszego starszego brata Freda już uwielbiamy. Stacy Malfoy jest naszą przyjaciółką w sumie od początku szkoły. No, moją rodzinę już znacie i tak jak pewnie wiecie wszyscy Weasleyowie zawsze trafiali do Gryffindoru, jednak ja jako najmłodsza z rodziny ku zdziwieniu rodziców trafiłam do Slytherinu. Mama uznała, że to tragedia. No bo, przecież jak do Slytherinu. Ale ja szczerze mówiąc bardzo się ucieszyłam. Nienawidzę gryfonów z wyjątkiem całej naszej rodziny (oprócz Rona). Teraz czas na to jak się uczę i co lubię robić. Uczę się naprawdę dobrze.
Z wszystkich przedmiotów mam zazwyczaj ,, powyżej oczekiwań ''. Jednak eliksiry są wyjątkiem. JA JE KOCHAM, dlatego mam z nich same ,, wybitne '' co u naszego profesora jest na prawdę rzadkie. Severus Snape, naczelny postrach Hogwartu, nietoperz z lochów i ogólnie najbardziej wymagający profesor w całej szkole.
Wszyscy się go boją oprócz ślizgonów, ponieważ jest to nasz opiekun i zdecydowanie nas faworyzuje. Lubię go... naprawdę dobrze uczy. Przez swoje wymagania uczy nas zdecydowanie więcej przez jedną lekcję niż przeciętny nauczyciel przez cały rok.
Nie uczę się tych eliksirów żeby tylko je zdać. Czerpię z nich prawdziwą przyjemność. Uwielbiam parę unoszącą się z nad kociołka, ten dla wielu nieprzyjemny zapach jest dla mnie wspaniały. Uwielbiam ważyć eliksiry. Ostatnio pomogłam Fredowi i Georgowi w eliksirze miłości Weasleyów. Nie można porównać tego do prawdziwej Amortencji. Jest zdecydowanie mniej skuteczny. Dobra koniec o tych eliksirach. Co lubię robić ? Czytać książki, rysować i oczywiście ważyć eliksiry w mojej małej pracowni w domu. Jest ona małym pokoikiem w naszym wspólnym pokoju z Ginny. Coś jak łazienka w pokoju tylko zamiast łazienki jest tam dużo kociołków itp.
*****
Oto pierwszy rozdział nowego opowiadania o stworzonej przeze mnie najmłodszej Weasley. Mam nadzieję, że się spodobał.
Do zobaczenia ❤❤❤
353 słowa