Rozdział ma ponad 7k słów i będzie mi miło jak zostawisz po sobie gwiazdkę i komentarz <3 Miłego czytania i proszę poświęć chwilę na przeczytanie krótkiej notki pod rozdziałem, jest to ważna informacja
- Mason, skarbie. Wiesz, że cię kocham, ale wydać sto dolarów na paznokcie, które złamią mi się na drugi dzień jest głupotą - tłumaczę zrezygnowana.
Mamy dzisiaj czwartek siedemnastego czerwca. Nie wiem kiedy ten czas zleciał, dopiero co był ma, a za trzy dni Tom ma bal. Napisał maturę, którą uważał za bardzo dobrze napisaną i teraz nie ma się czym stresować. My również mamy wszystkie oceny wystawione, więc cała nasza czwórka mówię tu o Masonie, Rose, Tomie i mnie zaczęliśmy olewać szkołę. W końcu za niecały tydzień odebranie świadectw.
Mason kiedy dowiedział się, że jesteśmy razem był tak podjarany, że nawet zapomniał o pieniądzach które miał dostać od Rose w ramach wygranego zakładu. Rose i Noah coraz lepiej się ze sobą dogadują przez co dziewczyna ma większe szanse pójścia na bal, właśnie z nim. Chłopak sam w sobie mnie przeprosił mówiąc, że był pijany i trochę naćpany. Nie miałam do niego wyrzutów szczególnie, że sama zapomniałam o tej sytuacji.
Bal był w sobotę, a mój przyjaciel zorganizował więcej rzeczy w jeden dzień niż ja w tydzień. Mam wizytę u fryzjera w sobotę przed balem, paznokcie na które aktualnie jedziemy i piątek w spa z przyjaciółmi. Ten chłopak to istny koszmar. Jak się wkręci to łatwo się nie wykręci. Sam przyznał, że to będzie mój najpiękniejszy dzień a w szczególności niezapomniany.
Od długiego czasu nie mam kontaktu z bratem co martwi mnie jeszcze bardziej, a pieniądze na moim koncie które pojawiły się z dnia na dzień w dużej kwocie, jeszcze bardziej mnie zaniepokoiły. Tom twierdzi, że rozmawiał z nim niedawno gdzie brat mówił, że ma dużo zajęć i treningów przez co nie jest w stanie gadać. Ale jedna wiadomości, że wszystko w porządku nie zajmuje zbyt dużo czasu.
- Przyszedł Pan Maruda niszczyciel dobrej zabawy - mruknął chłopak z grymasem na ustach.
- Hej! Nie jestem żadnym marudą! Po prostu te wszystkie rzeczy są zbędne - wytłumaczyłam spoglądając na profil chłopaka. Na nosie miał czarne okulary, a kilkudniowy zarost dodawał mu jeszcze bardziej męskiej urody. Kolczyk w prawej dziurce mienił się idealnie w promieniach słonecznych, a sam chłopak był mocno skupiony na drodze.
- Jesteś marudą, słoneczko. Po prostu po tym wszystkim co się stało chcę żeby ten dzień był dla ciebie niezapomniany - wyjaśnił zmieniając bieg. Jego żyły na rękach były jeszcze bardziej widoczne niż przedtem, Mason ściskał kierownicę jak i skrzynie biegów z taką siłą jakby zaraz miał ją zgnieść.
- Wiem, i za to kocham - powiedziałam kładąc swoją drobną dłoń na jego. Uśmiechnął się leniwie co odwzajemniłam i koniuszkiem kciuka pogładziłam wierzch jego szorstkiej dłoni.
Przez resztę drogi żadne z nas się nie odezwało. Nie byliśmy na siebie źli, bo każdy z nas chciał dla drugiego jak najlepiej. Trwaliśmy w ciszy która nie była niezręczna, nadal trzymałam dłoń chłopaka na swojej, a muzyka lecąca z telefonu Masona, który był podłączony do radia ogarniała moje bębenki słuchowe.
Od zawsze każde z nas chciało jak najlepiej dla drugiego. Nie mieliśmy bezproblemowego nastoletniego życia, które z każdą chwilą coraz bardziej dobiegało końca. Dwa lata męczenia się w szkole, a później dorosłe życie. Dorosłe życie, które teraz zaczyna mnie przerażać. Najbardziej przerażające jest to, że każdy z nas może iść w drugą stronę, każde z nas znajdzie inną drogę do swojego wymarzonego celu przez co to wszystko może się rozsypać na drobny mak. Mimo mamy jeszcze dwa lata, ale ten czas leci jak szalony, że nim się obejrzymy już będziemy mieć po osiemnaście lat. To wszystko jest takie głupie. Niedawno co biegaliśmy w pieluchach nie martwiąc się dosłownie niczym, a teraz? A teraz to życie jest bardziej skomplikowane niż się wydaje, a co dopiero będzie w dorosłym życiu.

CZYTASZ
𝐓𝐑𝐔𝐒𝐓 𝐘𝐎𝐔? || 𝐓𝐎𝐌 𝐇𝐎𝐋𝐋𝐀𝐍𝐃 ✓
FanfictionKSIĄŻKA W TRAKCIE KOREKTY (pisana od nowa) 𝑷𝒊𝒆𝒓𝒘𝒔𝒛𝒂 𝒄𝒛𝒆̨𝒔́𝒄́ 𝒅𝒚𝒍𝒐𝒈𝒊𝒊 ❞𝒇𝒐𝒓𝒈𝒊𝒗𝒆𝒏𝒆𝒔𝒔❞ "Otworzyłam swoją dłoń, by on mógł się z nią połączyć. Tak zrobił. Teraz nie ufałam ani sobie, ani jemu." Sky Smith to dziewczyna, któr...