☀︎︎20☀︎︎

655 19 11
                                    

• • •

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

• • •

Skończyłam pracę. Razem z "BTS", wyszliśmy w umówione miejsce. Przez całą drogę śmialiśmy się. Nadal zastanawiam się, dlatego ich zostawiłam przez te moje ostatnie trzy dni w Seoulu? Chociaż ja wiem, że to było spowodowane zazdrością do Jungkooka. Później nie chciałam wracać do szkoły, aby nie zrobić z siebie zazdrosnej wariatki. Serio Jungkook nie domyśla się, że go kochałam? To znaczy nadal kocham? Zaraz Alicja, przecież ty masz chłopaka nie myśl już tak. Tylko najgorzej, że uczucie, które czułam do niego od początku, chyba nigdy nie zagasną...

Doszliśmy do knajpki. Zauważyłam, że jakiś dziwny typ ciągle się na mnie gapi. Gdy popatrzę się na niego, on od razu robi swoje uśmieszki, jakbyśmy się znali. Dalej rozmawialiśmy ze sobą, ale ktoś do mnie napisał.

Od: Nieznany
Hej Alicja. Jak tak spędzasz czas bez swojego chłopaka? Widzę, że dobrze się bawisz w towarzystwie chłopaków. Twój chłoptaś nie będzie zadowolony jak się dowie z kim spędzasz czas.''

Co? Kto to napisał? Nie znam tej osoby. Spojrzałam na miejsce, gdzie siedział ten typ, ale go już nie było. Mam się bać? To chyba moja sprawa z kim spędzam czas, a nie jakiegoś typa. Zastanawia mnie też to, skąd ma mój numer. Byłam przestraszona, co zauważyli chłopcy.

—Ziemia do Alicji!—Machał swoimi dłońmi przed moimi oczami Taehyung.

—Hmm? Wszystko w porządku.—Odpowiedziałam.

—Coś mi się wydaje, że nie. Coś się stało?—Zapytał Jimin.

—Nie, znaczy...nie wiem.—Odpowiedziałam.

—Co się stało? Powiedz nam.—Powiedział Nam.

—No bo..właściwie sami zobaczcie.—Pokazałam każdemu z nich wiadomość, którą dostałam, a oni patrzyli na nią, jakby o czymś się zastanawiali.

—Nie masz żadnych wrogów?—Zapytał Hobi.

—Nie, ale..nie to napewno nie ona.—Powiedziałam pod nosem.

—Co nie ona? Jak myślisz o kimś, to mów.—Powiedział Jimin.

—No pierwsza myśl była o Rosé, ale nie mam z nią kontaktu, dlatego myślę, że to nie ona.-Powiedziałam.

—Rozumiem, a posądzasz jeszcze kogoś?—Zapytał Jungkook

—Nie, nie mam wrogów.—Odpowiedziałam.

—To bardzo dziwne. Moim zdaniem powinnaś wprowadzić się do nas na czas, kiedy ta sytuacja się uspokoi. Nie wiadomo, czy ta osoba nie ma więcej informacji o tobie, typu gdzie mieszkasz.- Powiedział Yoongi, a wszyscy się z nim zgodzili.

—Nie Yoongi, to dopiero pierwsza taka wiadomość, może ktoś robi sobie żarty.—Powiedziałam.

—Nie wiem jak chcesz, ale jak to się powtórzy, jedziesz do nas. Nie zostawimy cię, gdy ktoś wypisuje do ciebie takie rzeczy.—Powiedział Jimin i uśmiechnął się.

𝙔𝙤𝙪 𝙬𝙞𝙡𝙡 𝙗𝙚 𝙢𝙞𝙣𝙚| 𝙅𝙚𝙤𝙣 𝙅𝙪𝙣𝙜𝙠𝙤𝙤𝙠Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz