☀︎︎68☀︎︎

341 13 0
                                    

• • •

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

• • •

Następny dzień
Obudziłam się o godzinie ósmej. Widząc obok jeszcze słodko śpiącego chłopaka, nie chciałam go budzić więc poszłam do szafy gdzie wybrałam sobie ubrania, po czym poszłam do łazienki, aby je ubrać. Wychodząc na korytarz, na dole słyszałam już śmiechy i szczekanie psa, na to uśmiechnęłam się pod nosem.

Weszłam do łazienki, gdzie wzięłam szybki prysznic, ubrałam się, wysuszyłam włosy i zrobiłam lekki makijaż. Wyszłam z pomieszczenia i skierowałam się na dół, gdzie Jimin, Taehyung i Lan bawili się psem, natomiast Jin i Namjoon robili coś w kuchni. Wygląda na to, że reszta jeszcze śpi.

—Dzień dobry.—Powiedziałam stojąc na pograniczu kuchni z salonem, gdzie byli. Na mój widok jeszcze bardziej się uśmiechnęli.

—Dzień dobry, co wy dzisiaj tak wcześnie? O tej porze to tylko ja z Namjoonem byłem w kuchni?—Zapytał rozbawiony Jin.

—To prawda, ale chłopcy i Lan teraz mają kim się opiekować, a ja po prostu już się wyspałam

—Rozumiem, chodźcie do stołu, zrobiłem naleśniki.—Powiedział, a my jak powiedział od razu zasiadliśmy do stołu.

—Wybraliście już imię dla malucha?—Zapytałam robiąc gryza zrobionego naleśnika.

—Nie, nie mamy pojęcia jak go nazwać. Na razie nazywamy go maluchem, ale wolimy mówić do niego po imieniu.-/Powiedział Jimin.

—Napewno uda wam się wymyśleć.

Po chwili poczułam, jak ktoś oparł się o oparcie mojego krzesła, odwracając się zobaczyłam tam Jungkooka, który również od rana miał dobry humor.

—Siadaj Jungkook, dla ciebie naleśniki też są.—Powiedział Jin podając mu talerzyk z naleśnikiem, a on usiadł obok mnie.

—Daliście już projekt gdzie co będzie w waszym domu dla pracowników?—Zapytała Lan.

—Tak, daliśmy go już tydzień temu. Myślę, że za kilka dni na luzie możemy tam się wprowadzić.—Powiedział uśmiechnięty chłopak, zerkając w moją stronę.

—Boże, ja nadal nie mogę uwierzyć, że najmłodszy z grupy będzie się żenić! Tak cudownie do siebie pasujecie.— Powiedział lider.

—Też się cieszę, ale nie wyszłoby to pewnie bez pomocy Yoona.

—Naprawdę nie ma problemu młody, jesteś moim kumplem, a Alicja moją przyjaciółką. — Powiedział zaspany Yoongi nagle pojawiając się za chłopakiem.

—Kochani nie chcę przerywać tej miłej chwili, ale będę musiała wracać już do siebie.—Powiedziała dziewczyna.

—Już? Szkoda.—Powiedział Taehyung.
—Myślałem, że pomożesz mi wybrać dla niego imię.—Dodał.

𝙔𝙤𝙪 𝙬𝙞𝙡𝙡 𝙗𝙚 𝙢𝙞𝙣𝙚| 𝙅𝙚𝙤𝙣 𝙅𝙪𝙣𝙜𝙠𝙤𝙤𝙠Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz