Ostatnia Gwiazda

85 14 2
                                    

„Gwiazdy świecą dziś dla ciebie".

Kiedy słońce całkowicie zniknęło z pola widzenia, a pomarańczowo-czerwona łuna została zastąpiona przez blask księżyca obaj wiedzieli, że nadszedł już czas.

Niebo rozbłysło miliardami światełek. Gwiezdne wróżki czekały na powrót jednego ze swoich światełek, a Kook pochlipując cicho wstał. Wyciągnął przed siebie dłonie i pozwolił by Jimin na nie zeskoczył. W tle leciała jedna z ich ulubionych piosenek. W końcu jeszcze niedawno obaj mieli w zwyczaju leżeć na werandzie i słuchać delikatnych dźwięków. Teraz ich melodia zwiastowała jedynie pożegnanie.

Serca pękały, a po policzkach lały się łzy. Żaden z nich jednak nie wypowiedział ani słowa. Nie chcieli bardziej się ranić. Kook nie chciał powiedzieć zbyt wiele, a wróżek nawet nie wiedział co mógłby powiedzieć. Było to pierwsze pożegnanie w jego życiu. Gwiazdy nigdy się nie opuszczały, ich miłość była inna... Dlatego Jimin pierwszy raz cierpiał tak bardzo.

Blondynek spojrzał do góry. Jego bracia i siostry oświetlały mu drogę czekając by przyjąć go na nowo w swej społeczności. Jedyne co sprawiało, że chłopiec chciał tu zostać to jego misja. Misja sprawiania by ten człowiek, który tak delikatnie go trzymał był szczęśliwy.

My fairy friend || JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz