„Wyobraź sobie tragedię człowieka, który przez całe życie patrzył w gwiazdy, a potem trafił do lasu, w którym w ogóle nie ma gwiazd. A w dodatku całkiem oślepł. Nie potrafisz tego zrozumieć".
Pewnego wieczora Jungkook znalazł złożona kartkę. Nie wiedział co to jest jednak wiedział, że jedynym jej właścicielem mógł być wróżek. Kiedy ją rozwiną zobaczył koślawe literki. Uśmiechnął się rozczulony. Zawsze lubił patrzeć jak Jimin pisze. Ledwo mógł utrzymać duży ołówek w dłoniach. Ten był w końcu większy od niego.
Czarnowłosy wczytał się w treść wiadomości, a po jego policzkach spłynęły łzy. Wiadomość nie była bezpośrednio skierowana do niego. Była wyrwanym fragmentem dziennika, który prowadził wróżek. Zapisywał w nim to czego się nauczył, czego się bał i to co mu najbardziej podobało mu się na ziemi. Teraz przekazał Jeonowi wiadomość, która nie była w żadnym stopniu przyjemna, a podjęcie decyzji było trudne.
Kook otarł twarz i odłożył kawałek papieru na swoje miejsce. Wiedział już, że jego świat miał niebawem legnąć w gruzach.
CZYTASZ
My fairy friend || Jikook
FanfictionJungkook jest ogromnym mężczyzną z jeszcze większym sercem. Jego marzeniem jest złapanie do słoiczka spadającą z nieba gwiazdkę. Słoiczka zwanego sercem. „Radość jest równie ulotna jak spadająca gwiazda, która w jednej sekundzie przecina wieczorne...