Pov Dream:
- Xander Goldberg, ma młodszą siostrę Camile Goldberg - gdy usłyszałem to nazwisko nie mogłem uwierzyć, ale gdy policjant powiedział imię tej siostry zamarłem.Camile jest kurwa młodszą siostrą tego gnoja co zgwałcił Driste. Nie mogłem w to uwierzyć, stałem jak wryty patrząc się niedowierzając w to co usłyszałem. Jedno mnie zastanawia, Camile nigdy nie wspominała ze ma brata. Nawet gdy poznałem jej rodziców to oni tez nic nie mówili. Ale jak teras sobie pomyśle to widać podobieństwo, oboje bają blond włosy i niebieskie oczy i są tak samo pojebani. Stałem tak zamyślony aż George mnie nie szturchną w ramie.
- Clay, wszystko Oke? - spojrzałem się w dół i widziałem zmartwioną twarz Georga.
- t-tak wszystko jest oke...- nie chciałem żeby to wyszło tak niepewnie, no ale już tego nie cofnę.
- proszę pana, czy pan zna tych ludzi? Może nam pan wyjaśnić jak odnalazł pan, pana siostrę. I jak to się stało ze została porwana? - nie chciałem w to mieszać policji, jak rok temu z zerwałem z Camile i mnie nachodziła to policja mnie olała. Dlatego nie mam do nich zaufania w tej sprawie.
Stałem cicho nie mając zamiaru się odzywać. George to jednak zauważył i chyba nie miał zamiaru siedzieć cicho tak jak ja. Staną na przeciw mnie i spojrzał znacząco na mnie, policjanci patrzyli się na nas trochę zdezorientowani, nie wiedząc o co chodzi.
- Clay, musimy to powiedzieć. Sami nie damy rady jej powstrzymać i sam o tym wiesz. Przez nią trafiła twoja siostra do szpitala, ona jest nieobliczalna może zrobić komuś innemu krzywdę. - stałem chwile zastanawiając się o tym co powiedział do mnie mój brunecik. I chyba ma racje.
Wciąż nie ufam policji w tej sprawie, no ale brunet ma racje. Sami sobie nie poradzimy z Camile ona jest jebnięta i nieobliczalna. Jeśli nic się z nią nie zrobi to ktoś z moich przyjaciół lub co najgorsze George może na tym ucierpieć. A tego nie chce.
- zgoda powiem, ale pod jednym warunkiem - spojrzałem się nie ufnie na policjantów. Przeskanowałem ich wzrokiem od góry do dołu - chce żebyście zabrali tego gnoja z sali mojej siostry! - powiedziałem stanowczo. Policjanci się spojrzeli na siebie a później znowu na mnie i jeden z nich się zgodził.
I tak przez kolejne chyba 30 minut opowiadałem całą historię o Camile, i co się działo przez ostatnie dni. Przy niektórych częściach łzy same zaczęły mi lecieć, na szczęście był przy mnie George. Policjanci słuchali bardzo uważnie tego co mam do powiedzenia, jeden z nich niektóre rzeczy zapisywał w notesiku. Po skończeniu zeznań poczułem małą ulgę i nadzieje ze to się wreszcie skończy. Policjanci jeszcze mnie wypytywali o kilka rzeczy na niektóre ja odpowiadałem a niektóre George. Jak policja miała wystarczająco informacji pożegnali się i powiedzieli ze będą z nami w kontakcie. Idealnie policja wyszła i Drista wróciła z badań.
Pov: Drista
Obudziłam się w jakimś białym pomieszczeniu, odwarłam szerzej oczy co nie było dobrym pomysłem. Światło było zbyt jasno i oślepiło mnie na co odrazu zamknęłam oczy. Ponownie próbując je odtworzyć tym razem nie zamykając ich, kilka razy mrugając żeby się przyzwyczaić do jasnego światła. Gdy mi się udało, byłam trochę zdezorientowana i zdziwiona gdzie aktualnie się znajdowałam. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i zauważyłam jakiś sprzęt do robienia USG? (Nie wiem co się używa do obdukcji i badan ginekologicznych, sorka) i inne różne sprzęty lekarskie.Czy ja jestem w szpitalu? Gdzie jest Clay? Co ja robie w szpitalu? Jak ja się tutaj znalazłam? Te myśli aktualnie górowały mi w głowie. Chwile jeszcze leżałam powoli sobie przypominając co się działo. Łzy zaczęły mi lecieć a oddech przyspieszył, przypomniałam sobie wszystko, dokładnie wszystko. Nie chcąc tutaj dalej siedzieć, chcąc znaleść brata. Powoli podniosłam się do pozycji siedzącej z małym trudem mi się udało. Chyba leki jeszcze działają, muszę powoli wykonywać ruchy. próbowałam wstać na równe nogi co było złym pomysłem. Moje nogi były jak z waty i w głowie mi się zakręciło. Poczułam ze tracę równowagę pochylając się na drugi bok, już się przygotowałam na twarde lądowanie lec to nie nastąpiło.
CZYTASZ
ZAWIESZONE! te wakacje zmieniły wszystko//DNF - Karlnap - Skephelo//
RomanceWakacje się zaczęły. Pewna grupa przyjaciół postanawia spędzić te wakacje razem. Leć nie wiedzą ze te wakacje z mienią życia niektórym z nich. Ale czy na leprze? Albo racje na gorsze? Czy poradzą sobie z trudnościami które pojawią się podczas tych n...