Zakopane 15.08.2020
Moja Bello!
Odnalazłem Cię, odzyskałem Cię, więc dlaczego wcale nie czuję, żebyś była moja??
Tak cudownie było trzymać Cię w ramionach, grzać Twoje cudowne, drobne ciało, kochać się z Tobą i patrzeć Ci w oczy. Te oczy przekazały mi więcej niż wyrazić by mogły słowa. Czułem Twoją miłość i głębokie uczucie jakim mnie darzysz. Dlaczego to nie może trwać wiecznie? Dlaczego to być takie łatwe? Dlaczego nie możesz powiedzieć, że chcesz mnie? Dlaczego nie możesz wybrać mnie?
Wiem, że tego chcesz! Więc dlaczego?
Po tym jak wykrzyczałaś mi w schronisku, że nie było mnie przy Tobie, że Liam dawał Ci coś, czego nie dałem ci ja, miałem ochotę odejść. Ale tylko przez chwilę. Jak mógłbym odejść? Wiem, że powinienem. Powinienem zostawić Cię, żebyś mogła spokojnie podjąć decyzję, ale co mogłem poradzić na to, że nie mogłem. Bałem się, że gdybym tak zrobił, straciłbym Cię już na zawsze. A tak mieliśmy tę ostatni wieczór, ten ostatni raz razem. I o Boże! Był najwspanialszy ze wszystkich razów jakie przeżyliśmy razem. Był lepszy od tego pierwszego i lepszy od tego drugiego pierwszego razu. Gdy się kochaliśmy, czułem, że nic nie może nas rozdzielić. Znowu czułem, że byliśmy niezwyciężeni.
Wszystko się posypało rano. Zobaczyłem to w Twoich oczach. Żal i wyrzuty sumienia. Straciłem Cię. Wiem to! Wiem co mi powiesz, gdy zaraz do Ciebie pójdę. I najchętniej bym tego nie słuchał, ale pójdę do Ciebie, bo muszę Cię jeszcze raz zobaczyć. Modlę się, żebyś pozwoliła się pocałować i objąć.
Ten ostatni raz.
Bez względu na wszystko
Twój na zawsze
Noah.
PS. Kocham Cię. Bez względu na wszystko, kocham Cię i nigdy nie przestanę.
CZYTASZ
"(Nie)przeznaczeni sobie"
RomancePola właśnie skończyła studia w Holandii, gdzie przeprowadziła się przed pięcioma laty i wiedzie szczęśliwe życie u boku Liama. Jej poukładaną codzienność burzy pojawienie się kogoś, kto przypomina jej Noaha, chłopaka dla którego straciła głowę, a k...