Po jakimś czasie dotarliśmy do hotelu. Otworzyłam drzwi kluczem, który następnie położyłam na drewnianej komodzie.
Od razu udałam się do łazienki, aby zmyć makijaż i wziąć szybki prysznic. Przebrałam się w granatową koszulę nocną do kolana i opadłam na wygodne łóżko.
Rozciągnęłam się, a następnie ułożyłam na plecach, w oczekiwaniu na Damiano.Minęło kilkanaście minut i wyszedł z łazienki w samych bokserkach. Trochę zdziwił mnie ten widok, ale rozumiałam, że już przyzwyczaił się do spania w takim stroju obok reszty zespołu.
Chłopak spojrzał na mnie z dziwnym uśmiechem, układając w tym samym czasie ubrania.
-Co się tak patrzysz?
Szybko wróciłam wzorkiem na jego twarz.
-Co?Pokręcił tylko głową, a następnie usiadł na brzegu mojego łóżka.
-Pomalujesz mi paznokcie? Zawsze robiła to Victoria, ale skoro teraz jej nie ma...
-Oczywiście, że tak. - powiedziałam i wzięłam czarny lakier, który wcześniej trzymał Damiano.
Zajęłam się najpierw lewą ręką, a później przeszłam do prawej.
-Gotowe! - oznajmiłam po kilku minutach.
-Dziękuję, ile się należy? - zapytał.Wskazałam palcem mój policzek, a on przysunął się bliżej. Objął mnie w talii i zostawił na nim subtelny pocałunek.
Przez chwilą patrzyliśmy sobie prosto w oczy, aż nagle Damiano wpił się w moje usta.
Położyłam się, przyciągając go jeszcze bliżej.
Zaczął zostawiać na mojej szyi mnóstwo pocałunków, a ja nie mogłam uwierzyć, że był przy tym taki delikatny.Powoli zdjęłam koszulę nocną, a on ujrzał moje nagie ciało. Widziałam zadowolenie w jego oczach.
-Jesteś pewna, że tego chcesz?
Popatrzyłam na niego ze zdziwionym wyrazem wymalowanym na twarzy.
-Skoro się rozebrałam to chyba tak, jak myślisz?
Chłopak lekko się zaśmiał i kontynuował.——————————————————————
Następnego dnia obudził mnie Damiano. Wiedziałam, że coś nie grało, gdyż za oknem było jeszcze ciemno.
-Czego chcesz? - jęknęłam niewyspanym głosem.
-Cicho, bo obudzisz resztę. - szepnął, a ja się podniosłam. - Pomyślałem, że możemy iść obejrzeć wschód słońca.
-Dobry pomysł. - odparłam, przecierając oczy.Zarzuciłam na siebie długi sweter i opuściliśmy hotel. Poszliśmy po beżowy skuter, który Damiano wypożyczył wcześniejszego dnia.
Chłopak zajął miejsce z przodu, a ja za nim.
Założyliśmy kaski na głowę i ruszyliśmy. Złapałam się Damiano i zaczęłam oglądać puste o tamtej porze, ulice Wenecji.
Po jakimś czasie dotarliśmy na szczyt, z którego było widać Lagunę Wenecką.
Zeskoczyłam ze skutera, złapałam chłopaka za rękę, a następnie poprowadziłam go bliżej.Ujrzeliśmy błękitne fale, które odbijały się od brzegu i wracały z powrotem. Usiadłam, opierając głowę na kolanach i spojrzałam na niebo, nie puszczając dłoni Damiano.
Słońce zaczęło wschodzić, a ja zwróciłam się w jego stronę.
-Dziękuję, że mnie tutaj zabrałeś. - powiedziałam, a on złączył nasze usta w przyjemnym pocałunku.
Zabrał rękę, którą następnie objął mnie w talii.
Poczułam te same motyle w brzuchu, które towarzyszyły mi, gdy po raz pierwszy ujrzałam go na żywo.DAMIANO POV:
-Wygrałam! - krzyknęła Irene, podczas grania na PlayStation.
-Jesteś w to strasznie dobra. - powiedziałem odkładając kontroler na stół.
-Wiem. - odparła z uśmiechem, wstając z kanapy. - Muszę się już zbierać do pracy.
Podszedłem do niej bliżej, aby pocałować ją na pożegnanie. Gdy miała już wychodzić, w ostatniej chwili się zatrzymała.-Chciałam się jeszcze zapytać, czy pojedziesz ze mną jutro do moich rodziców? Miałam zrobić to sama, jednak skoro jesteśmy już miesiąc w związku, to przydałoby się to im oznajmić. - powiedziała.
-Masz rację. O której po ciebie podjechać?
-Około 13:00. Do jutra. - pożegnała się, zamykając za sobą drzwi.Poszedłem do sypialni i położyłem się na łóżku. Ostatni miesiąc był dosyć intensywny. Zacząłem chodzić z Irene, a razem z zespołem zagraliśmy kilka koncertów w trzech różnych krajach.
Westchnąłem i nagle zauważyłem mojego kota, Legolasa, który ułożył się obok mnie. Przytuliłem go, a ten zamruczał uspokajająco.——————————————————————
Pls komentujcie coś więcej np. czy wam się podoba książka, czy może coś zmienić, pomysły na następny rozdział a nie tylko ,,next" ,,kiedy kolejna część" itp. 😭 Ten rozdział jest trochę krótki, ale następny będzie dłuższy. Btw dziękuję za 1k wyświetleń ❤️
CZYTASZ
𝐋𝐀𝐒𝐂𝐈𝐀𝐌𝐈 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐄 | Damiano David
FanfictionJej buty zaczęły powoli zakopywać się w piasku, więc je zdjęła. Zaciągnęła się morskim powietrzem, łapiąc mnie przy tym za rękę. Spojrzałem w górę na niebo pełne gwiazd, które układały się w przeróżne kształty. Szum fal był nieustannie słyszalny, c...