- Halo? Obudź się.- poczułam lekkie uderzenia po policzku.
Otworzyłam oczy widząc rozmazany obraz, i dużo kolorowych świateł.
Po chwili wzrok się ogarnął a ja ujrzałam klęczącego nade mną policjanta.
- Obudziła się!- krzyknął do jednego z swoich.
- Zaraz będzie karetka, wytrzymaj.- powiedział.- Tata?- zapytałam rozglądając się dookoła.
- Co?- zapytał.
- Tata?!- gdy nie dojrzałam go nigdzie wokół wstałam z ziemi pomimo wielkiego bólu głowy i zaczęłam iść w stronę wraku auta.
- Poczekaj, jestem Gregory Montanha. Kim jest twój tata?- zapytał.
- O nie, nie, nie z Montanhą nie gadam.- powiedziałam.
- Twojego Tatę zabrało pierwsze pogotowie.- powiedział tak jakby się domyślił.
- Co z nim?- zapytałam.
- Stan krytyczny. Twoim tatą jest Erwin co nie?- powiedział.
- Ta.- odpowiedziałam niechętnie łapiąc się za głowę.
Nagle mi się zakręciło i upadłam na ziemię.
- Nie odpływaj!- wykrzyczał i zaczął trząść mną.
Widziałam rozmazany obraz, I krzyki Montanhy.
Po chwili usłyszałam strzały i poczułam jak ktoś upada obok.
- Bierz ją!- usłyszałam znajomy krzyk zanim kompletnie odpłynęłam.
~~~~~
Taki krótszy mam nadzieję że sie nie pogubilscie w wątkach XDDDDDDDDD
Pisane: 17.10.2021
Opublikowane: 13.12.2021
Słów: 171
Pa
CZYTASZ
~dziecko Mafii~/Zakshot
FantasyJeden z szefów największej mafii w mieście, podczas jednego z przesłuchań policjanta znajduje dziecko, które postanowił wychować tak aby nikt się o jego istnieniu nie dowiedział. Po kilkunastu latach pozwala wyjść dziecku na dwór wśród innych ludzi...