- Witajcie w podziemiach winiarni.- powiedział tata do Janka i Grzecha którzy weszli do środka.
- Hej.- przywitali się.
- Hej.- odpowiedzieli wszyscy znajdujący się w pomieszczeniu.
W środku było nas około dwudziestu przy jednym Spadino.
- Tu macie kasę, wstawaj Spadino. Idziesz z nami.- powiedział Janek podając hajs.
- Brudne czyli z skonfiskowanych.- zaśmiał się Dia zbierający forse.
- Jak coś nie wiecie o tym miejscu jasne?- zapytał Tata.
- Ta, o was też nie.- zaśmiał się Grzechu po czym wyszli.
- To co banczyk?- zapytał David.
- Jasne.- zaśmiali się wszyscy.
Wszyscy wyszli z winiarni i rozjechali się do swoich mieszkań.
- Tato?- zaczęłam.
- Skoro ludzie już wiedzą o moim istnieniu to mogę częściej wychodzić?- zapytałam.
- Jasne, ale nie mów do mnie "tato" w miejscach publicznych żeby się jeszcze bardziej nie narażać przy innych.- powiedział.
- Okej. To robimy ten bank?- zapytałam.
- Nie tym razem, ty siedzisz w domu. Możesz zadzwonić do Labo albo kogoś żeby z tobą posiedział.- odpowiedział.
Gdy tata się przebrał i zabrał potrzebne rzeczy na bank wyszedł z domu zostawiając mnie samą.
Poszłam do kuchni gdzie zrobiłam sobie jedzenie. Gdy chciałam wziąść łyżkę znalazłam małą kopertę.
Wzięłam ją do rąk otwierając.
~~~~~~~
HEJ
Pisane: 18.11.2021
Opublikowane: 21.12.2021
Słów: 191
Pa
Wbijajcie na profil jest tam info ważne <3
CZYTASZ
~dziecko Mafii~/Zakshot
FantasyJeden z szefów największej mafii w mieście, podczas jednego z przesłuchań policjanta znajduje dziecko, które postanowił wychować tak aby nikt się o jego istnieniu nie dowiedział. Po kilkunastu latach pozwala wyjść dziecku na dwór wśród innych ludzi...