~rozdział 16~

885 54 1
                                    

- Mam dla ciebie propozycje.- powiedział mężczyzna obracając się w moją stronę.

Nie odpowiedziałam mu nic tylko zaczęłam się przyglądać każdej jego rysie twarzy.

- Kim jesteś dla Erwina Knuckles'a?- zapytał zakładając ręce na piersi.

- Kuzynką.- odpowiedziałam również krzyżując ręce.

- Ile masz lat?- zapytał.

- Ma trzynaście, przyznała się.- odpowiedział Giorgio gdy ja milczałam.

- Trochę za młoda.- powiedział sam do siebie.

- Co z nią robimy?- zapytał strażnik.

- Nie wiem jeszcze, nie jestem aż takim potworem by bić dzieci ale jeśli nie będzie współpracy to.- powiedział robiąc ruch ręką po szyi.

- Wypuście mnie.- warknęłam.

- A dlaczego mieli byśmy to zrobić?- zapytał wstając z krzesła.

Zaczął się powoli do mnie zbliżać.

- Do czego jestem wam potrzebna?- zapytałam uderzając jego rękę którą wyciągnął w moją stronę.

- Wiesz coś co nam się przyda. A po za tym z tego co się dowiedziałem jesteś dla Erwina bardzo ważna.- powiedział a ja zobaczyłam błysk w jego oku.

- Nic wam nie powiem!- wykrzyczałam i gdy chciałam wybiec złapał mnie Giorgio mocno zduszając ramiona.

- Wyprowadź.- powiedział Spadino.

Po chwili wróciłam do pustego pomieszczenia z krzesłem do którego przywiązał mnie strażnik. Próbowałam się wyrwać ale był silniejszy.

- Teraz powiesz?- zapytał Giorgio wyciągając z kieszeni pistolet.

- Jasne.- odpowiedziałam z sarkazmem. Nigdy nie sprzedam przecież rodziny.

- Czym zajmuje się Erwin?- usłyszałam pytanie.

- Jest pastorem i pracownikiem burger shota.- odpowiedziałam.

- A wiesz czym zajmuję się jeszcze?- zapytał.

- Nie, a czym?- zapytałam dla niepoznaki.

- Crime. Mówi ci to coś?- zapytał.

- Nie.- powiedziałam.

- Jak nie dziś to jutro.- powiedział wychodząc.

Zostałam sama w ciemnym pomieszczeniu.

~~~~~

Hej

Pisane: 17.10.2021

Opublikowane: 11.12.2021

Słów: 255

Paa


~dziecko Mafii~/ZakshotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz