- Tato, zbierz wszystkich w miejscu spotkań.- powiedziałam rozłączając się.
Wsiadłam na pierwszy lepszy rower i pojechałam na miejsce.
- O co chodzi?- zapytała Heidi.
- Muszę wam coś powiedzieć.- zaczęłam.
- Jak trzynastolatka chce cos powiedzieć to musi być coś grubego.- powiedział Carbo.
- Przez czas więzienia mnie chcieli coś wyciągnąć ode mnie. W końcu im powiedziałam coś i mnie wypuścili..- powiedziałam nie pewnie.
- Co powiedziałaś?- zapytał San.
- Pytali mi się co planujemy zrobić ich organizacji. To powiedziałam że zniszczyć restaurację. I mi uwierzyli i Spadino nie chodzi już z ochroną bo pilnują restauracji.- powiedziałam pewniej.
- Czy ty chcesz nam powiedzieć że?- zapytała zdziwniona Heidi.
- Tak, nie mamy dużo czasu.- odparłam.
- Za godzinę z długimi spotykamy się tutaj. Dia załatwisz dwadzieścia kamizelek?- zapytał tata.
- Tak.- odparł mężczyzna.
- Szybko! Za godzinę sje widzimy tutaj.- odparł tata i wziął mnie za rękę prowadząc do auta.
- Zostaniesz z Laborantem.- odparł tata.
- Nie tata, chce z wami to zrobić!- sprzeciwiłam się.
- Niech ci będzie.- powiedział i wysiedliśmy z auta biegnąć do mieszkania po ubrania i bronie.
~~~~~
Krótszy:)
Pisane: 17.10.2021
Opublikowane: 18.12.2021
Słów: 173
Paa
CZYTASZ
~dziecko Mafii~/Zakshot
FantasyJeden z szefów największej mafii w mieście, podczas jednego z przesłuchań policjanta znajduje dziecko, które postanowił wychować tak aby nikt się o jego istnieniu nie dowiedział. Po kilkunastu latach pozwala wyjść dziecku na dwór wśród innych ludzi...