Jesteśmy tylko przyjaciółmi

50

-Ale go trzeba kurwa udupić czaisz?

-Tylko wiesz mamy trochę przyjebane, kurwa no ty i ja tak mu zajebslismy, ze chłop teraz na oiomie leży  

-Chuj z tym, on będzie miał bardziej przesrane

-A żałujesz stary?

-Nie no kurwa nigdy, nikt mi nie będzie siostry tak traktował

-Tylko ważne, żeby coś pamietała nie?

-No właśnie wiem

-Dobra idź  ją doglądnij, a ja się położę chwile, bo, ja jestem padnięty - powiedział Szczepan i poszedł w stronę kanapy

Młody chłopak udał się w stronę pokoju dziewczyny, która została przewieziona przez swoich kumpli do bezpiecznego domu, bo nie kontaktowała, a młodzi chłopcy nie wiedzieli co mają robić. Chłopak zapukał raz, drugi, trzeci, ale nikt się nie odezwał, po woli otwierał drzwi, żeby zajrzeć do dziewczyny i wiedzieć czy wszystko z nią w porządku. Dziewczyna leżała w łóżku przykryta grubą kołdrą i z opuchniętymi oczami od płaczu, miała potargane włosy i pozostałości po szmince na ustach. Brunet usiadł delikatnie na skrawku łóżka i trzymał dziewczynę za jej delikatną rękę gdzie znajdowały się mocne odciski po ostatniej sytuacji, w której znajdowała się młoda dziewczyna. Chłopak przyglądał się jej z zaciekawieniem, ale również był przerażony całą sytuacją, w której uczestniczyła brunetka.
Jest 2:43-powiedział chłopak pod nosem

-Więc idź spać-odpowiedziała mu dziewczyna obracając się na drugi bok

-Asia? wszystko w porządku? boli cie coś?

-A ciebie coś boli?

-Nie? czemu by miało

-Bo cie nie znam, a siedzisz mi na łóżku jak jakiś psychol-powiedziała dziewczyna patrząc na bruneta

-No wiem, ale Szczepan kazał mi cie doglądać i czy wszystko z tobą git

-I co mu powiesz?

-Ze trochę pyskata jesteś, a masz taka słodka buzie