-No i w co ja mam się ubrać-powiedziałam zmarnowanym głosem do Krzyśka, który siedział za mną i przeglądał instagrama
-Miniówe-powiedział szatyn bez zastanowienia
-No chyba pojebalo
-Jak masz czarną to ubieraj czarną-powiedział chłopak i uśmiechał się do mnie
-Tylko bez żadnych szpilek
-Oj już dobra załóż te swoje zjechane vansiki-powiedział Szczepan
-A żebyś wiedział, że z chęcią je założę i będę zajebiście wyglądać-wzięłam tą jak chuj Szczepana sukienkę i poszłam do łazienki się przebrać
-No pokazuj się!-krzyknął Krzysiek
-1! 2! 3! Modelka numer 654 wychodzi, prosimy o brawa-krzyknęłam wychodząc z łazienki
-A kto to tutaj wyszedł, co to za modelka, można szybko autograf
-Przepraszam lecz nie mam czasu, do widzenia-zaśmiałam się razem z Szczepanem aż brakło nam tchu
-Dobra ty już umalowana, ubrana zajebiście wiec możemy lecieć i realizować nasz plan "Matczak"
-Wciąż w to nie wierze, ale idziemy
CZYTASZ
Jesteśmy tylko przyjaciółmi
FanfictionDziewczyna wyjeżdża z rodziną za granice w poszukiwaniu lepszego życia, ale jednak musi wrócić po paru latach do Polski z pewnego powodu gdzie spotyka grupkę ludzi którzy stają się dla niej jak druga rodzina