25

750 28 4
                                    

-No i w co ja mam się ubrać-powiedziałam zmarnowanym głosem do Krzyśka, który siedział za mną i przeglądał instagrama

-Miniówe-powiedział szatyn bez zastanowienia

-No chyba pojebalo

-Jak masz czarną to ubieraj czarną-powiedział chłopak i uśmiechał się do mnie

-Tylko bez żadnych szpilek

-Oj już dobra załóż te swoje zjechane vansiki-powiedział Szczepan

-A żebyś wiedział, że z chęcią je założę i będę zajebiście wyglądać-wzięłam tą jak chuj Szczepana sukienkę i poszłam do łazienki się przebrać

-No pokazuj się!-krzyknął Krzysiek

-1! 2! 3! Modelka numer 654 wychodzi, prosimy o brawa-krzyknęłam wychodząc z łazienki

-A kto to tutaj wyszedł, co to za modelka, można szybko autograf

-Przepraszam lecz nie mam czasu, do widzenia-zaśmiałam się razem z Szczepanem aż brakło nam tchu

-Dobra ty już umalowana, ubrana zajebiście wiec możemy lecieć i realizować nasz plan "Matczak"

-Wciąż w to nie wierze, ale idziemy

Jesteśmy tylko przyjaciółmiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz