2

520 26 9
                                        

3 osoba

- Izuku! Spóźnimy się!- krzyknął Denki.
- Denki nie krzycz. Jest dopiero siódma. Lekcje są o ósmej.
- Sorka Izuku.
Zielonooki jedynie przewrócił oczami. Czasami Denki zachowywał się jak idiota.
- Izuku masz zamiar iść do Ua?
- Chyba tak.
- Chyba?
- Dobra na 100% idę do Ua, a ty?
- Też chcę iść do Ua. Jak myślisz masz szansę?
- Mam.
Denki się zdziwił. Wiedział że Izuku trenuje. Ale nie wiedział co trenuje.
Gdy jakaś osoba się ich uczepiła. Izuku potraktował tą osobę zimnym spojrzeniem.
Denki czasmi miał wrażenie że jego oko zmienia kolor.

Izuku lubił Denki'ego. Są przyjaciółmi od przedszkola.
Izuku nie mówił wszystkiego Denki'emu. Nie wiedział jak by zaregował Kaminari. Gdyby powiedział że posiada coś silniejszego od daru.
Gdy poprosił tate aby go trenował. Killua zdradził mu całą swoją przeszłość. Był jedną z najsilniejszych ludzi na świecie.
Posiadli nen. Izuku od razu zainetersował się tym.
Zaczął trenować pod okiem Killu'y i Gon'a. Izuku bardzo szybko się uczył. Wiedział jak zmarnować mało energii.
Żeby mieć więcej siły.
- Hej Denki. Chcesz poznać moich rodziców?- spytał go Izuku. Mimo że się znali od zawsze nic nie mówił o swoich rodzicach.
- Oczywiście!
- Wiesz oni są kompletnie od siebie różni.
- Serio? Mówi się że przeciwieństa się przyciągają.
Izuku się jedynie uśmiechnął. Ubrali się i poszli prosto do szkoły.

Usiedli razem w ławcę. Po paru minutach zjawił się ich wychowawca.
- Dobrze. Jesteście w trzeciej klasie. Więc napiszcie na kartcę do jakiej szkoły chciecie iść.- powiedział nauczyciel.
Izuku, Denki jak i reszta klasy dostała kartki.
Musieli się tylko podpisać i napisać szkołe.

Imię i nazwisko: Izuku Zoldyck  Data: 16.06.2016
Szkoła 1: Szkoła bohaterska Ua
Szkoła 2:
Szkoła 3:

Izuku westchnął i oddał kartkę wychowawcy.
Denki też skończył pisać.

Imię i nazwisko: Denki Kaminari Data: 16.06.2016
Szkoła 1: Szkoła bohaterska Ua
Szkoła 2:
Szkoła 3:

Gdy wszyscy skończyli podpisywać ważne kartki.
- Czyli mamy trzy osoby które chcą iść do Ua.- powiedział nauczyciel.
Gdy lekcje minęły.

Denki razem Izuku skierowali się do domu zielonowłosego.
- Wow... masz ładny dom.- powiedział Denki widząc śliczny dom.

- powiedział Denki widząc śliczny dom

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Biały dom z czarnymi drzwiami. Garażem i plus stał jeszcze samochód.
- Dzięki.- powiedział Izuku i otworzył drzwi.
Weszli do środka.
- Gdzie są twoi rodzice?- spytał Kaminari.
- Pewnie za dziesięć minut będą.- powiedział Izuku i uwalił się na kanape.
Denki poszedł w jego ślady i usiadł koło niego.
- Mój boże! Jesteś bajecznie bogaty.- powiedział Denki.
- I co z tego?
- Po kim to ty masz?
- Co mam?
- Charakter?! Czasami ten charaker jest paskudny.
- Po tacie. Wujek Leorio mówi że mam to po tacie.
- Wujek?
- Nie biologiczny. Ale jest bliski naszej rodzinie.
- Okej. A co z dziadkami czy rodzeństwem twoich rodziców?
- Cóż od strony mamy. Mama nie ma rodzeństwa, a wiele lat temu odnalazł swojego ojca.
- Czekaj?! Swojego? To mężczyźni?! Obaj są mężczyznami!
- Tak.- odpowiedział Izuku.
- Takim razie mów dalej.
- Od strony taty znam tylko ciocię. Dziadków nie znam.
- Dlaczego?
- Im mniej wiesz tym bardziej jesteś bezpieczny.
- Co? O co z tym chodzi?
- Lepiej żebyś nie wiedział.

Potem jak na zawołanie pojawiła się dwójka mężczyzn.
- Boże! Jaki ty do nich jesteś podobny!- krzyknął Denki.
- Izuku kto to?
- Mamo. Tato. To mój przyjaciel Denki Kaminari.
- Miło cię poznać Denki jestem Gon Zoldyck, a to mój mąż Killua Zoldyck.- powiedział Gon.
- Miło państwa poznać.- powiedział Denki.
- Więc jesteście przyjaciółmi. Tak?
- Tak Tato i nic więcej nasz nie łączy.
- Pamiętasz jak opowiadaliśmy tobie jak poznaliśmy się z twoją mamą.
- Tak. Pamiętam.
- Od kiedy twoi rodzice się znają?
- Od dziecka.
- What?!
- Poznali się w wieku dwunastu lat
- Nic nasz nie łączy oprócz przyjaźni.- wyjaśnił Denki. Nie lubił w taki sposób swojego przyjaciela.
To była jedynie czysta przyjaźń nic więcej.
- Więc gdzie się poznaliście?- spytał Killua.
- W przedszkolu tato i do teraz się przyjaźnimy.
- Okej.- odpowiedział.
- Gdzie planujesz iść po gimnazjum Denki?- spytał go Gon.
- Do liceum Ua. To moje marzenie chcę zostać bohaterem by pomagać ludziom.- powiedział Denki, a Izuku jedynie się uśmiechnął.
- Och... to dobre z twojej strony.- powiedział Gon.
- Czym państwo się zajmujecie. Izuku nic mi nie mówi.- powiedział Izuku.
- Oboje jesteśmy łowcami.- powiedział Killua.
- Łowcami? Co to takiego?
- To są jakby bohaterowie. Ale my chodzimy czy jeździmy po całym świecie i ratujemy niewinnych ludzi.
- O wow.- powiedział Denki.- Pewnie dużo widzieliście.
- Taa.- mruknął Killua.
Killua usiadł na fotelu i popatrzył na Izuku. Izuku spojrzał na ojca i jedno oko Izuku zmieniło kolor na niebieski.
Killua się wzdrygnął.
Czasami Izuku przerażał go. Urodę miał po Gon'ie nie zdziwił by się że wielu mężczyzn chciało by się z nim omówić.

Blondyn traktował go jak przyjaciela.
- Denki? Właściwie jaki masz dar?
- Elektryczność. Moje ciało wytwarza to. Ale gdy przesadzam mój mózg się przegrzeje i głupieje.
- Oh... ciekawy dar.
- A państwo?- spytał Kaminari.
- Żaden z nas nie ma "daru".
- Czekaj co? To jest rzadkie.- zdziwił się Denki.
- Ale ja, Gon i Izuku posiadamy coś innego. Silniejszego.
- Co?
- Denki słyszałeś o nen?- spytał Izuku.
- Nie. Co to?
- To energia życiowa.- wyjaśnił Gon.
- Energia życiowa?
- Tak. Im większy trening. Tym bardziej nen staje się silniejszy.- powiedział Killua.
- Czyli jesteście ponad bohaterami!- skojarzył Denki.
- Tak. Ta siła przywyższa bohaterów. Nie liczni potrafią korzystać z nen.
- Och... czyli to zapomniana technika?
- Tak. Mało osób o niej wie. Więc możesz pozostawić to w tajemnicy?
- Tak. Co może właściwie zrobić nen?
- Możemy latać, być silniejszymi i szybszymi.
- Szybkość to u mnie jest słabość.- powiedział Gon krzywiąc się przy tym.- Lataniem i siłą sobie radzę.
- Cóż mam technikę GoodSpeed.- powiedział Killua.- Izuku ją umię.
- Co to GoodSpeed?
- Poruszamy się szybciej od... metra i innych komunikacji miejskiej.- powiedział Izuku.
- O wow!!!
- Dobra. Pójdę zrobić Ramen.- powiedział Gon.
Izuku kiwnął głową.

- Masz miłych rodziców.- powiedział Denki uśmiechając się do przyjaciela.
Izuku jedynie się uśmiechnął.
Gdy Gon skończył robić Ramen. Izuku poszedł pomóc mamie. Gdy nakryli do stołu.
Denki z razem Killu'ą usiedli na krzesłach. Gon każemu dał Ramen.
Wszyscy usiedli i zaczęli jeść Ramen.
- Dziękuję za smaczny obiad.- podziękował Denki.
- Nie ma za co.- powiedział Gon delikatnie się uśmiechając.
Potem Izuku postanowił odprowadzić swojego przyjaciela.
- Izuku uważaj tylko na siebie.- powiedział Gon.
- Dobrze mamo.- powiedział Izuku.
Izuku ubrał się w kurtkę i szedł ramię w ramię z Denki'm.
- Do jutra Denki.- powiedział Izuku.
- Pa Izuku!
Pomachał przyjacielowi. Izuku ruszył prosto domu.
Izuku wrócił spokojnie do domu...




___________________________________________________

W kolejnym rozdziale Izuku będzie trenował z Denki'm.


Widać podobieństwo Izuku do Gon'a i Killu'y.

Miłego dnia/nocy!

Słów 1041

Izuku Zoldyck (BakuDeku)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz