Killua i Gon (Hunter x Hunter) mają syna o imieniu Izuku.
Izuku jest bardzo silnym dzieckiem. Także wiele lat temu stworzono przepowiednie o dziecku zrodzonym z dwóch mężczyzn. Izuku ma wiele przygód. Pokonał wiele przeciwności. Ale nadal w ciemnośc...
Izuku zrozumiał co czuje do Bakugo. Tak samo toczyło się Bakugo. Oboje żywili do siebie mocne uczucie. Izuku zakochał się w Katsuki'm, a Katsuki w Izuku. Oboje bali się do tego przyznać. Potem podchodzili do Miny. Która była ekspertką od spraw sercowych. Mina radziła im aby się przyznali do swoich uczuć. Gdy chcieli to zrobić tchórzyli.
Mieli normalne lekcje. Potem zaczęli trening. Treening czyni mistrza. Izuku westchnął. Gdy już przebrał się w strój bohaterski. Przez przypadek spojrzał na Bakugo. Dopiero co zakładał kostium bohaterski. Izuku odwrócił wzrok. Założył maskę. Aby ukryć swoje rumieńce. Szybko wyszedł z szatni. Co to było!- pomyślał Izuku. Zaczął machać rękami przed twarzą aby ochłonoć. Zobaczył większość dziewczyn już jest. Westchnął. Potem All Might powiedział na czym polega dzisiejszy trening...
♡♡~~~XxX~~~♡♡
K*rwa! K*rwa! K*rwa! Krew mi wyciekła z nosa!- pomyślał Izuku.- Musiałem mocno oberwać od Kirishim'y. Walka jeden na jednego. Właśnie trzmał mokry papier przy nosie, a Recovery Gril starała się mu pomoć. Izuku był na sobie wściekły. Jakim cudem Kirishima mógł go uderzyć? Dobra ale to nie było ważne. Gdy już krew nie ciekła. Wrócił normalnie do klasy. - Przepraszam Zoldbro. Nie chciałem cię tak mocno uderzyć.- powiedział czerwonowłosy. - Nie nic się nie stało. Przeżyłem.- powiedział, a potem dodał.- Mój nos też.
Wszyscy kiwnęli głowami. Nagle zauważył że nie ma kogoś... - Gdzie jest Bakugo?- spytał Izuku. - Cóż jest z Aizawa-sensei.- powiedział Kaminari. - Okej. Usiadł na swoim miejscu. Potem Aizawa powiedział wszystko na temat i kazał im iść do akademików.
Izuku ruszył razem z klasą w stronę akademików. Wszyscy urządzili sobie pokoju. Izuku miał taki pokój:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Zdjęcie z neta. Plus do tego zamiast napisy music są jakieś plakaty)
Izuku lubiał swój skromny pokój. Większość klasy dała mu pierwsze miejsce za pokój. Urządził go tak jak swój własny pokój. Często zdarzało się że zapraszał do siebie Bakugo. Razem zaczęli spędzać czas. Kto by pomyślał że ta dwójka jest w sobie zakochana?
Izuku odrabiał lekcję. Zaczął rozmyślać jak powiedzieć Bakugo że go w taki sposób lubi. No przecież nie podejdzie i nie powie tak: Hej Kacchan. Lubie Cię w taki sposób. Mam nadzieję że ty też. Nie wiedział że powiedział to na głos i ktoś go usłyszał.
♡♡~~~XxX~~~♡♡
Bakugo usłyszał jedno zdanie z pokoju. - Hej Kacchan. Lubie Cię w taki sposób. Mam nadzieję że ty też.- usłyszał takie zdanie. Izuku go w taki sposób lubił? Uśmiechnął się i zapukał do drzwi. Nieświadomy nastolatek który był w środku nie wiedział o tym że Bakugo wie co czuje. - Hej Kacchan. Co cię sprowadza? - Mogę wejść? - Ja-ja-sne.- wydukał Izuku i puścił do środka wyższego nastolatka. Bakugo zamknął drzwi u niższego. - Coś ni...- nie dokończył. Bakugo pocałował niższego z pasją. Izuku sapnął z zaskoczenia. Ale odwzajemnił pocałunek. Ich pocałunek był delikatny ale pełen uczuć. Izuku jak i Katsuki wylądowali na łóżku. Ich ciała się stykały. Podczas tego namiętnego pocałunku.
Gdy zabrakło im oddechu. Zmuszeni musieli oderwać się od siebie. Ślina ich popłynęła im po brodzie. Izuku czuł się jak w niebie. - Kocham cię Deku.- powiedział wyższy. - Ja też Cię kocham.- powiedział Izuku. - Deku czy chcesz zostać moim chłopakiem? - Tak.- powiedział niższy. Uśmiechnął się. Potem Bakugo od nowa zaatakował jego usta.
♡♡~~~XxX~~~♡♡
- K*rwa.- zaklnął Killua. Był na coś wściekły. Na co? Sami się przekonacie.- Hisoka ile razy mam ci powtarzać. Trzymaj. Się. Z. Daleka. Od. Mojego. Syna. - No co singiel i mogę się za niego brać. - To podchodzi do pedofili.- powiedział Gon.- Plus skąd możesz wiedzieć czy Izuku jest singlem? Może kogoś sobie znalazł? - Nie ma szans. Często jest sam. - Cóż nie tym razem.- powiedział Gon. Potem pokazał zdjęcie które zrobił trzy miesiące temu. - Co?- spytali jednocześnie Killua i Hisoka. Oboje tego się nie spodziewali. - K*rwa zabije go. - Killua nie waż się. Jeżeli go zabijesz Izuku może się na ciebie obrazić.- powiedział Gon. Killua jedynie prychnął. - Nawet go nie znasz.- powiedział Gon.- Widziałeś go tylko raz. - Czekaj. Poznałeś go?! - Tak. Miły chłopak. Tylko trochę porywczy. - Niech to...- wymamrotał Hisoka i odszedł od dwójki mężczyzn. - Cóż przynajmniej Hisoka da sobie spokój z Izuku. - Dobra. Chcę go lepiej poznać. - To napisz do niego.
Ja: Izuku chcę poznać chłopaka z którym spałeś w jednym łóżku.
Synek❤: Eh... tato o kogo ci chodzi?
Ja: O porywczego blondyna
Synek❤: Okej...
Killua się uśmiechnął. - Nawet o tym nie myśl.- powiedział Gon.- Jakby co ubezpiecze ich. Jak będą chcieli uprawiać seks. Killua się skrzywił. - On jest za... - Killua powiedz mi ile mieliśmy lat gdy my to zrobiliśmy? - Dwadzieścia-trzy lata? - Tak. Byliśmy młodzi. Oni też są młodzi. Niech się wyszaleją czy coś. Jeżeli kocha to musisz to zrozumieć Killua. Killua westchnął. Gon miał rację. Izuku sam decydował o sobie. Cóż przynajmniej pozna pierwszą miłość syna.
Minął tydzień. Izuku powiadomił Bakugo o tym spotkaniu. W sobotę udali się do domu młodego Zoldyck'a. Gdy byli na miejscu. Gon przyszykował smaczny obiad. Killua patrzył na Bakugo. Gon często mówił do Bakugo. - Więc jakie masz pasję?- spytał Gon. - Oprócz bohaterstwa lubie gotować.- powiedział Katsuki. - Hm... czyli mój syn nie będzie musiał ci gotować? Katsuki spojrzał na stół. Zarumienił się. Gon i Killua zadali różne pytania typu: Jakie masz zamiary wobec naszego syna? itd. Izuku jedynie patrzył na danie. Wolał milczeć. Gdy usłyszał zdanie od Gon'a zaktusił się. - Seks po siedemnastce.- powiedział. Izuku kaszlał. Próbując pozbyć się nie przyjemnego uczucia w gardle. Bakugo jedynie co robił rumienił się. Dzień im szybko zleciał. Po jakimś czasie wrócili do akademika.
Izuku położył się na łóżku. Nagle usłyszał ciche pukanie. Podszedł do drzwi i je uchylił. Zauważył czerwonookiego. Puścił go do pokoju. Katsuki zamknął drzwi. Izuku się położył, a koło niego czerwonooki. - Dobranoc.- wyszeptał Izuku. - Dobranoc.- odszepnął Katsuki. Zasnęli wtuleni w siebie.