15

373 23 20
                                        

3 osoba

Izuku szykował się na imprezę. Powiadomił swoich rodziców o tej imprezie.
- To z kim idziesz?- spytał go Gon.
- Z znajomym.- próbował się wykręcić Izuku ale coś mu się nie udawało.
- Och... Izuku.- powiedział Gon.- Jesteś taki młody. Jak będziesz w moim wieku zrozumiesz.
- Mamo. Mam dopiero szesnaście lat! Za młody jestem na randki.
- Izuku... Izuku.- powiedział Gon.- Kiedyś się zakochasz.
- Ciekawie kiedy?- wymamrotał.
- Mam nadzieję że w końcu kogoś nam przyprowadzisz.- powiedział Gon.
- Mamo...- jęknął nastolatek. Spojrzał na godzinę.- Ja będę się już zbierał. Pa mamo!
- Miłej zabawy Izuku.
Izuku przed wyjściem pożegnał się z Killu'ą i wyszedł prosto do Ua...

♡♡~~~XxX~~~♡♡

Po drodzę spotkał Katsuki'ego więc razem udali się do szkoły.
Weszli do środka. Przywitała ich probohaterka Midnight. Mówiąc coś o miłości młodych ludzi.
Nastolatkowie jedynie weszli do dużej sali.
- Bakubro! Zoldbro!- krzyknął Kirishima i pobiegł do nich.
Bro?- zdziwił się niższy. Zobaczyli jakiegoś winogronowłosego który próbował wyrywać do Yaoyorozu.
Momo samą porę uciekła. Odziwo Todoroki przegonił najniższego.
- To dziecko?- spytał Izuku.
- Nie on jest w naszym wieku. Jest strasznym zboczeńcem.- powiedział Kirishima.
- He? Zboczeniec?- zdziwił się Izuku.
Na stole było pełno jedzenia i picia. Niektórzy tańczyli na parkiecie, a Present Mic puszczał im muzykę.
Izuku usiadł na wolnym miejscu. Popatrzył jak dziewczyny z 1a i 1b rozmawiają o babskich sprawach.
Kirishima gadał z kimś kto miał białe włosy. Mówili na siebie bro.
Monoma mówił coś do Todoroki'ego jedynie nastolatek o biało-czerwonych włosach go ignorował.
Podszedł do stołu i wziął coś do jedzenia.
- Zoldyck dlaczego nie tańczysz?- spytała go Mina.
- Nie umiem.- powiedział zgodnie z prawdą zielono-biało włosy.
- Takim razie czas aby cię nauczyć!- krzyknęła Mina. Złapała go za rękaw i zaczęła ciągnąć do parkietu. Przy okazji złapła Bakugo i zmusiła tą dwojkę do tańca.
Izuku nadepnął stopę Katsuki'ego.
- Przepraszam.- powiedział.- Nie umiem tańczyć.
- Ja też nie umiem.- powiedział Bakugo.
Potem obaj oddali się w muzykę dobrze się bawiąc.

Time skip

Izuku miał wracać do domu gdy usłyszał:
- Och... kogo my tu mamy?
- Hisoka?- zdziwił się zielonowłosy patrząc na niego z szeroko otwartymi oczami.
- Jesteś synem Killu'y, a jesteś także podobny do Gon'a.
- Jestem ich synem.- mruknął zielonowłosy.
- Co?- zdziwił się nie wiedział o tym.
- Zatkało kakao?
- Jesteś tak samo wredny jak Killua.- powiedział różowo włosy.
- Dla ciebie zawsze.- powiedział Izuku.
- No nie... jeszcze mówisz jak Killua.
- Jest takie powiedzenie jaki ojciec taki syn albo nie daleko pada jabłko od jabłoni.- powiedział Izuku.
- Wyglądasz niewinnie jak Gon.- powiedział oblizując usta.
Izuku się na ten gest strasznie skrzywił.
- Zostaw mnie. Albo mój tata połamię ci palce.- powiedział Izuku.
- A co mi ty możesz zrobić?
- Zabiorę cię jak najdalej od Japoni, a ja sam wrócę i ciebie tam zostawię.
Izuku odszedł używając GodSpeed.

♡♡~~~XxX~~~♡♡

- Tato!
- Tak Izuku?
- Widziałem Hisokę! Błagam zabij go czy coś.
- Nie mogę go zabić.-  zaśmiał się cicho Killua.
- Szkoda.- jęknął.- Zaczepił mnie na ulicy. Użyłem GoodSpeed'a aby mu uciec.
- Dotknął cię?- spytał.
- Nie.
- Jeżeli by cię dotknął to tak bym go załatwił że własna matka by go nie poznała.
Izuku się uśmiechnął.
Wiedział że Killua by tak zrobił.
I

zuku westchnął i udał się do pokoju.
Wziął z niego piżamę i udał się do łazienki.
Po prysznicu wrócił do pokoju. Nie mógł zasnąć więc wziął laptopa. Włączył sobie jakiś film.
Po obejrzeniu filmu.
Poczuł że robi się senny. Odłożył laptopa na biurko.
Położył się na łóżku i oddał się w krainę Morfeusza...

Izuku Zoldyck (BakuDeku)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz