39

191 16 4
                                    

3 osoba

Izuku po zjedzeniu śniadania postanowił udać się do biblioteki dla łowców.
- Kaa-san i Tou-san wychodzę! Wrócę na obiad!- krzyknął Izuku.
Poszedł do tej specjalnej biblioteki.

Szukał praktycznie wszędzie. Nagle usłyszał huk.
Poszedł we stronę hałasu. Zobaczył staruszkę.
- Nic pani nie jest?- spytał i podszedł.
Pomógł staruszce wstać.
- Dziękuję chłopcze. Co ty tu robisz? Zazwyczaj nastolatkowie chodzą na imprezy.
- Szukam pewnej książki.
- Jakiej dokładnie? Pracuję tutaj około trzydziestu lat.
- Coś o mieczu Bogów.
Kobietę zamurowało.
- Jesteś dzieckiem nadziei?
- Tak.
- Takim razie chodź...
Kobieta zaprowadziła go do strzeżonej strefy biblioteki.
Przeszukała wszystko co potrzebne. Dała Izuku wielką i grubą książkę.
- Znajdziesz tutaj wszystko co potrzebne na ten temat. Nie tylko o mieczu Bogów, ale też mieczu nienawieści i wiele różnych rzeczy.
- Dziękuję.- odpowiedział Izuku.
Usiadł na krześle i otworzył książkę. Po dziesięciu minutach znalazł to czego szukał.

Miecz Nadziei/ Bogów

Miecz został stworzony dwa tysiące lat temu. Jedno cięcie może zniszczyć góry.
Tylko nie liczni mogą go podnieść.
Dla ludzi którzy nie mogą go podnieść waży dwadzieścia milionów ton.
Plus niszczy im skórę i zabija.
Miecz Bogów został stworzony aby zabijać wrogich ludzi.
Pierwszym człowiekiem który go poniósł był Riku Tanaka.
Walczył na przeciwko Yum'y Tanaki.
Gdy Riku prawie został pokonany wsiąknął w miecz. Dając mu dwa razy więcej mocy.
Miecz ma także brata zwanym mieczem nienawieści.
Miecze te są bardzo potężne.
Nienawiść niszczy wszystko na swojej drodze.
Nadzieja walczy że swoim "bratem".
Aktualnym użytkownikiem miecza nienawieści jest Yuma Tanaka.
A mieczem nadziei jest nikt. Według plotek miecz nadziei jest podnieść osoba o najczystym sercu. Osoba która jest silniejsza od Riku.
Niektórzy myślą że dziecko nadziei może go podnieść i to jest prawda.
Został tak nazwany przez Riku.

Izuku urwał czytanie. On... On będzie walczył z tym "potworem"?
Przecież widział do czego jest zdolny Yuma.
Przeklnął swoje szczęście. Wziął parę głębokich oddechów.
Potem zaczął od nowa czytać.

Riku przewidział to że urodzi się chłopiec zrodzony z miłości dwóch mężczyzn.
Doskonale wiedział o tym że te dziecko może wybawić ich od złego.
Riku śledzi go. Jest połączeniem dwóch najsilniejszych rodzin na świecie
Freecess i Zoldyck.
Będzie najsilniejszym człowiekiem chodzącym na ziemi.
Stanie się w oczach każdego potworem.
Potworem Nen.

Izuku miał już dosyć czytania. Odstawił książkę. Potem udał się do domu.
Nastolatek wszedł do domu. Akurat Gon skończył robić obiad.
- Kaa-san i Tou-san... mam pytanie?
- Jakie Izuku?
- Ja i Kacchan chcemy pojechać we dwójkę na wakacje... ale potrzebujemy waszej zgody...

Killua patrzył na Izuku i cicho westchnął.
-

Macie moją zgodę!- krzyknął Gon i spojrzał na Killu'e.
- Dobra moją zgodę też.- powiedział.
Izuku uśmiechnął się pod nosem.
- A gdzie dokładnie pójdziecie?
- Mhm... Ja i Kacchan myśleliśmy o Tokio.
- O ja i Killua mieliśmy tam nasz miesiąc miodowy.
- Wolę nie wiedzieć co tam się działo...- wymamrotał cicho Izuku.
- Mamy tam mały dom. Więc miejscem do spania.- powiedział Gon.
- Oh... okey.
Killua kiwnął głową.
- Kiedy dokładnie chciecie tam jechać?
- Po moich urodzinach.- powiedział Izuku.
- Okej.
- A jeśli macie zamiar tam uprawiać seks... macie się ubezpieczać.- powiedział Gon.
Izuku przypominał dojrzałego pomidora.
Nie potrafił pisnąć ani słówka.
- Kaa-san...- Izuku nie wiedział co powiedzieć.
Izuku usiadł na krześle i zjadł normalnie obiad...


_______________________________________

Dobra w kolejnym rozdziale MOŻLIWE że będzie 18+.

Jeżeli chciecie dajcie znak!


Izuku jako dziewczyna jest słodka!


Miłego dnia/nocy!


Słów 544

Izuku Zoldyck (BakuDeku)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz