! NA KOŃCU ROZDZIAŁU WAŻNE INFO !
_________________________
Gdy Pansy zostawiła chłopaków samych, czym prędzej pobiegła w stronę dormitorium Blaise'a. Gdy dotarła na miejsce, nawet nie zapukała tylko od razu wpadła do tego pokoju.
- UDAŁO SIĘ BLAISE!!!
- CO SIĘ UDAŁO? - odkrzyknął chłopak, który został właśnie wyrwany z lektury
- TY SKLEROTYKU JEBANY, DRACO I HARRY - odpowiedziała zdyszana
- O CHRYSTE TAK SZYBKO?
- TAK - oboje krzyczeli do siebie jednocześnie się śmiejąc. Nie zwracali uwagi na to, że prawdopodobnie słyszał ich cały Slytherin i jeszcze dalej. Teraz liczyło się tylko to, że wszystko się udało i plan wypalił.
~~
Następnego dnia Harry obudził się w świetnym humorze, dla czego chyba wyjaśniać nie trzeba. Chłopak poleżał jeszcze chwilę, a następnie udał się pod prysznic i na śniadanie. Po drodze spotkał Draco, który gdy tylko go zobaczył, pomachał mu.
- Hej skarbie - przywitał się z nim wyższy chłopak i przytulił go
- Skarbie? - powtórzył zdziwiony Harry
- A co? Nie podoba ci się? - powiedział lekko odsuwając od siebie gryfona, na co ten tylko się uśmiechnął i pokręcił głową
- Podoba mi się, tylko po prostu się zdziwiłem. - odparł Harry wskazując głową w kierunku wejścia do wielkiej sali
- Przyzwyczajaj się - powiedział i na pożegnanie zmierzwił mu ręką włosy, na co brunet wystawił mu język i udał się do swojego stołu. Dopiero gdy usiadł, zauważył zdziwione spojrzenia przyjaciół.
- Aaaa więc, jak u was? - powiedział, starając się ukryć zakłopotanie.
- Harry, zechcesz nam to... wyjaśnić? - powiedziała Hermiona na co Ron jej przytaknął, a Harry się nieco zmieszał i po chwili odparł
- Spotkajmy się po lekcjach na błoniach to.. to wtedy wam wszystko wyjaśnię, bo jest coś o czym muszę wam powiedzieć. - Jego przyjaciele uśmiechnęli się i popatrzyli na siebie wzrokiem "czy to to o czym myślę?" po czym zabrali się za jedzenie i dalsze rozmowy.
~~
Po skończonych lekcjach Harry czekał na przyjaciół w pokoju wspólnym. Był trochę zdenerwowany, bo nie wiedział jak im o tym powiedzieć. Po około dziesięciu minutach przyszli Ron i Hermiona i udali się razem na błonia. Pogoda jak na grudzień dopisywała po mimo tego, że śniegu było od groma i wiał lekki wiatr. Gdy dotarli na miejsce, Hermiona zaczęła drążyć temat.
- A więc Harry? Coś chciałeś nam powiedzieć
- Yhm.. właściwie to tak... - wziął oddech i zaczął mówić - od pewnego czasu jak wiecie przyjaźnię się z Malfoy'em - oboje kiwnęli głowami - aaale ostatnio nasza relacja tak jak by weszła na... wyższy poziom?
- Masz na myśli, że... - Hermiona chwilę się zastanowiła po czym popatrzyła się zdumiona na przyjaciela - CHODZISZ Z FRETKĄ? - Harry jedynie pokiwał nieśmiało głową i lekko się zarumienił
- czemu nie mówiłeś nam że jesteś gejem - wypalił Ron
- Ale ty jesteś bezpośredni - powiedziała szatynka z powagą w głosie - ale faktycznie, czemu Harry? - dodała głosem pełnym troski i przytuliła bruneta. Po chwili on się odsunął i kontynuował
- Wiecie jak ostatnio między nami było i bałem się, że to źle odbierzecie, po za tym przekonałem się o tym dość... niedawno. - Hermiona na te słowa zaśmiała się, a Harry podrapał się nerwowo po karku - Jesteś naszym przyjacielem, czemu mielibyśmy to źle odebrać? - mówiąc to szturchnęła Ron'a
- No wiesz, nie każdemu pasuje to że chłopak chodzi z chłopakiem i chociaż wiem, że świat czarodziejów jest raczej bardziej na to... obijętny? To jednak w mugolskich rodzinach nie za bardzo jest to tolerowane - wyjaśnił brunet
- Spokojnie stary, na nas możesz liczyć - powiedział Ron i wszyscy we trójkę udali się jeszcze na krótki spacer, który zakończył się bitwą na śnieżki.____________________
Hej kochani! Ostatnio zastanawiałam się czy już niebawem nie kończyć tej „książki", ale mnie olśniło i mam pomysł na dalszą akcję😏😩 i myślę że raczej na spokojnie z 30 rozdziałów będzie, well stay tuned!
!! P.S. Narazie zwolnię troche z wstawianiem rozdziałów (zamiast około dwóch dziennie będą się pojawiać codziennie jeden albo co dwa dni) jeżeli chodzi o ilość to zobaczymy ile mi się będzie chciało pisać na dzień ☺️❤️, buziaczki,
Rose<3
CZYTASZ
To be honest, I love you ~ drarry
Fanfiction(od razu zaznaczam, że akcja dzieje się na 5-tym roku, w ff mają po 15/16 lat) > Draco od zawsze lubił dokuczać Harry'emu, a on nie pozostawał mu dłużny. Znacie to powiedzenie - kto się czubi, ten się lubi? - miłego czytania! _______________________...