[15]

2K 101 7
                                    



Wieczorem, gdy Pansy miała wolną chwilę zgarnęła czarnoskórego chłopaka z pokoju wspólnego do siebie i zaczęła obmyślać szczegóły jej planu pt. „Akcja swatka". Gdy ciemnowłosa powiedziała przyjacielowi nazwę ów planu, ten tylko się zaśmiał i kazał opowiadać, co takiego wymyśliła.
- A więc. Myślałam nad kilkoma rozwiązaniami i liczę, że pomożesz mi któreś wybrać - zaczęła mówić, jednocześnie chodząc po pokoju. Blaise skinął jej na znak, że ma kontynuować. - w takim razie. Plan A, ja proponuje Potter'owi korki z eliksirów, bo jak wszyscy wiemy nie radzi sobie najlepiej, ale nagle coś mi wypada i przekazujemy go w ręce Draco. Plan B, zaciagamy go któregoś razu do naszego stołu na śniadanie, ale to niekoniecznie może coś dać i w końcu plan ostateczny i chyba najbardziej realny, albo chociaż na równi z planem A, plan C. W któryś dzień po prostu zorganizujesz imprezę bo ty w te klocki, nie będę ukrywała, jesteś najlepszy, zaprosimy Pottera i może kilka osób z innych domów, żeby nie było. - po krótkiej przerwie dodała - co myślisz?
- Najlepszy wydaje mi się plan A. Jeżeli on nic nie da to plan C. Ten drugi odpada totalnie. Jak sobie to wyobrażałaś? Podbijemy do niego i powiemy „Hej Potter zjesz z nami śniadanie?", nie ukrywam to byłoby dość... dziwne. - powiedział rozbawionym głosem Zabini
- A więc ustalone. Ja proponuje Potter'owi korki z eliksirów, potem uznam ze raz, albo dwa nie mogę i przekażemy go Draco, który oczywiście nie będzie o niczym wiedział, a że Potty mu się podoba to z chęcią na to pójdzie. Po kilku takich razach uznam, że dobrze im razem idzie i takim sposobem powinni się chociaż trochę do siebie zbliżyć. - powiedziała na jednym wydechu Pansy i uradowana klasnęła w dłonie.
- Gorzej jeśli Potter woli dziewczyny.
- Draco już się o to postara, żeby stał się stuprocentowym gejem, już ty się o to nie martw kochaniutki. Uwierz w niego. - powiedziała z wyraźną radością w głosie. Ot co, ale teraz jest już późno i trzeba się wyspać, żeby od jutra móc zacząć działać Blaise. Pamiętasz, że jutro mamy dwie godziny eliksirów? I to z gryfonami
- Oczywiście.
- Więc akcja „swatka", rozpoczęta - pisnęła z radości Pansy i poszła się ogarniać do spania.

To be honest, I love you ~ drarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz