~ Alessia ~
Rano obudziły mnie promienie słońca wpadające do środka. Jezu moja głowa jest taka ciężka. W ogóle gdzie ja jestem? Otworzyłam swoje ciężkie powieki i zaczęłam się rozglądać po pokoju. Słońce świeciło mi prosto w nie i ciężko było mi się przez to skupić na wnętrzu. Głowę to mi zaraz rozsadzi z bólu. Nie pamiętam nic od momentu jak źle się poczułam i poszłam do toalety. Mam kurwa zupełną pustkę w głowie. Zmusiłam się do podniesienia z łóżka. Coś mi ten pokój przypomina, tylko nie mogę skojarzyć gdzie on jest. U kogo ja do cholery jestem. Odkryłam się i chciałam się podnieść. Wtedy zauważyłam, że jestem w samej bieliźnie.
- Kurwa - zaklęłam pod nosem i zaczęłam się rozglądać za swoimi ciuchami.
Ja pierdolę co się wydarzyło zeszłej nocy? Dlaczego jestem rozebrana? Namierzyłam moje ubranie na krześle pod ścianą. Wstałam i podeszłam do niego. Zaczęłam zakładać je na siebie. Boże, co ja takiego robiłam? Gdzie do cholery jest Marco? Miał mnie kurwa pilnować. Nagle drzwi od pokoju otworzyły się i do środka wszedł Elia? No to teraz poznaję. To jest jego sypialnia, tylko pytanie za 100 punktów jak ja się tu znalazłam naga.
- Hej - przywitałam się z nim - co ja robię w samej bieliźnie w twoim mieszkaniu?
- Cześć - dlaczego jest taki oziębły? - zobaczyłem cię pod klubem i wszedłem do niego.
- No i co się dalej wydarzyło Elia? Nic nie pamiętam - zaczynam się denerwować.
- Poszedłem za tobą do toalety. Źle się czułaś. Ktoś chyba dosypał ci czegoś do drinka. Całe szczęście, że cię w porę znalazłem.
Jezu... A gdzie był do cholery Marco? Miał się trzymać w bezpiecznej odległości, ale miał mnie pilnować. Jak ojciec się dowie o tym incydencie to będzie kazał mi wracać do domu. Będzie uważał, że ktoś chciał mnie porwać lub wykorzystać mnie.
- Elia gdzie jest mój ochroniarz? On nie może o tym powiedzieć mojemu ojcu, bo będę musiała wracać do Włoch - zaczęłam panikować.
- Ten, który z tobą był w klubie to kazałaś mu tam zostać i sprawdzić monitoring. Pod moimi drzwiami stoi inny i sprawdzał przez całą noc, co godzinę, czy wszystko z tobą w porządku - może o to właśnie jest zły. Pewnie się nie wyspał przez to.
- Przepraszam cię, że przeze mnie pewnie nie mogłeś spokojnie położyć się i spać. Pewnie jesteś o to zły na mnie.
- Nie jestem na ciebie zły skarbie - jakoś nie wierzę - chciałbym wiedzieć tylko jedno Aurora.
- Tak?
- Jakie jest twoje prawdziwe imię? Wczoraj jak powiedziałem do ciebie Aurora to powiedziałaś, że to nie jest twoje imię, że masz na imię inaczej. Nie zdążyłaś tylko mi powiedzieć jak, bo zasnęłaś.
O matko! I co ja mam mu teraz powiedzieć? Nie mogę zdradzić prawdziwego imienia i nazwiska. Kurwa mać. Mało, co się nie zdradziłam. Wiem, że najprawdopodobniej jak później odkryje kim naprawdę jestem to mnie zostawi, ale nie mogę jeszcze mu tego zdradzić.
- Musiałam rzeczywiście być na niezłym haju skoro tak powiedziałam - zaczęłam się śmiać. Boże proszę niech to puści mimo uszu. Nie może się jeszcze dowiedzieć mojego prawdziwego imienia - jestem Aurora Sanna. Może chodziło mi, że Ali. Tak mówią do mnie wszyscy i czasami się łapie, że sama się tak przedstawiam - proszę uwierz w to.
![](https://img.wattpad.com/cover/305344035-288-k317288.jpg)
CZYTASZ
Mafia Princess (Ferreri Empire vol. 3) (18+)✔️
RomanceALESSIA Księżniczka Mafii taki tytuł nadano mi w moim rodzinnym mieście, ja jednak nie chce być tylko nią. Chcę żyć normalnym życiem. Chcę poznawać normalnych ludzi. Może nawet zakochać się w normalnym mężczyźnie, a nie tym, którego próbuje wybrać d...