Czy to koniec cierpień? ( Part 1. )

463 36 5
                                    

Pov. Hyunjin

Po zjedzonym objedzie musiałem iść do domu pomóc mamie więc wyszedłem ze szpitala i udałem się do domu. Zastanawiałem się co w tym czasie robi Felix.

Pov. Felix

Kiedy Hyunjin wyszedł poczułem się samotny. Pomimo tego, że nie znamy się długo naprawdę pokochałem Hyunjina. Był opiekuńczy, cierpliwy i łagodny, nigdy mnie nie uderzył, nie obrażał i nie krzyczał. Kocham go za to, wiem jednak, że jako elf nie będę dobrym chłopakiem. Kto by chciał mieć u swojego boku takie dziwadło? Nikt. Nagle w mojej sali pojawił się dziwny czarny dym. Wiedziałem, że przyszedł mój pierwszy pan. Zawsze kiedy się pojawiał to pojawiał się czarny dym. Z dymu wyłonił nie potężny stwór z czerwoną skórą, czarnymi oczami i skrzydłami, a z jego czoła rosły potężne rogi. Bałem się i to bardzo. Nie chcę więcej cierpieć, nie chce więcej czuć bólu, nie chce słyszeć wyzwisk kierowanych w moją stronę, chciałbym zaznać spokoju i ulgi. Chce być po prostu kochany, Hyunjin mnie kocha. Mam nadzieję. Nie jestem tego pewien. Kocha mnie jak ja kocham go.

Kiedy tak prowadziłem wewnętrzny monolog usłyszałem przeraźliwy głos demona.

- Witaj twój pan przybył. - niski głos demona przyprawił mnie o ciarki.

- N-nie jesteś już m-moim p-panem- wyjąkałem z przerażenia. Nagle poczułem ogromny ból w gardle i poczułem, że nie mogę złapać oddechu.

- Dlaczego jesteś szczęśliwy przecież jesteś głównem?!- zapytał z pogardą coraz mocniej zaciskając rękę na moim gardle.

- On nie jest głównem! On jest moim słońcem i skarbem! Jest najbardziej wartościową osoba jaką znam! Zostaw go!- usłyszałem znajomy głos. Odwróciłem głowę w stronę głosu. Przed oczami zaczęły pojawiać się mroczki, ale zdołałem zobaczyć osobę, do której należał głos.

- Hyunjin - wyszeptałem przed utrata przytomności...

__________________

Witam ponownie. Taki bonusowy rozdział. Mam nadzieję że się podoba i w następnym rozdziale będzie dalsza część tego. Wyczekujcie

Ara ara sayonara ❤️

Diabeł elfem // Hyunlix// ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz