Pov. Hyunjin
Kiedy byliśmy przy sali zauważyłem Jisunga więc złapałem Felixa za rękę i podszedłem do niego.
- Hej Han - przywitałem się z chłopakiem
- Oh. Część Hyunjin - odpowiedział - kto to?- spojrzał podejrzliwie na Lixa.
- To jest Felix. Mój chłopak - odpowiedziałem i spojrzałem na Lixa.
- Oh miło mi jestem Han kolega Hyun'a. Mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza. Wiesz kumplujemy się już od przedszkola. Ja go lubię i to bardzo, ale nie kocham. Znaczy kocham wiesz jak kumpla nie jak chłopaka bo ja mam chłopaka więc nie mógłbym kochać Hyunjina- Han zaczął lekko panikować wtedy spojrzałem z rozbawieniem na Lixa
- Hej spokojnie.- uśmiechnął się do Hana- cieszę się, że się kumplujecie. - podszedł do niego i go przytulił. Nagle z nikąd pojawił się Minho, który odepchnął Felixa. Biedny upadł na podłogę i popatrzył z przerażeniem na Minho.
- Co ty sobie wyobrażasz tulić się do czyjegoś chłopaka?!- wydarł się na niego, a po polikach elfa zaczęły spływać łzy.
- Lee Know to nie tak jak myślisz. On jest moim chłopakiem i chciał tylko pocieszyć Hana.- wyjaśniłem pomagając wstać Felixowi.
- O matko przepraszam - podszedł do Felixa, na co on się spiął. - nie chciałem naprawdę. Myślałem, że jesteś jakimś gościem, który chce poderwać Sung'iego( nie wiem jak odmienić Sungie) - zaczął się tłumaczyć. Felix popatrzył nie niego smutnym wzrokiem, ale po chwili się uśmiechnął
- Nie musisz przepraszać też mam chłopaka - powiedział i złapał mnie za rękę.
- Naprawdę to gratulacje. - Lee Know uśmiechnął się. - Wchodzie do klasy bo lekcja się zaraz zacznie...
________________________
Wiem że krótkie, ale pisze na szybko bo muszę się uczyć na matmę. Mam nadzieję że się podoba i do zobaczenia.
Ara ara sayonara ❤️
CZYTASZ
Diabeł elfem // Hyunlix// ZAKOŃCZONE
FanficPewnego słonecznego zimowego dnia młody chłopak przechadzał się pustymi alejkami parku. Zszedł jednak z trasy i wszedł w głąb małego lasku nieopodal parku, zobaczył tam blondwłosego niskiego chłopca... Hej kochani zaczęłam nową książkę. ( tak jestem...